reklama

- Nigdy nie odpuszczał, a za swoją pracę ma teraz nagrodę - mówi Andrzej Skowroński, prezes Sokoła Kolbuszowa Dolna o transferze Michała Mokrzyckiego do ekstraklasy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SPORT Pisaliśmy już o transferze Michała Mokrzyckiego, pochodzącego z miejscowości Zarębki, do ekstraklasowego klubu Wisła Płock. Teraz porozmawialiśmy z prezesem Andrzejem Skowrońskim jak wspomina 24-letniego piłkarza, który jest wychowankiem Sokoła Kolbuszowa Dolna.
reklama

Michał Mokrzycki to wychowanek Sokoła Kolbuszowa Dolna. Jako junior występował w MKS-ie Kolbuszowa, Stali Rzeszów, Stali Mielec, a następnie trafił do Korony Kielce gdzie występował w rezerwach na poziomie trzeciej ligi, ale też miał okazje zadebiutować w ekstraklasie. Zagrał wówczas kilkadziesiąt sekund przeciwko Bruk-Bet Termalice Nieciecza. Po Koronie była Stal Stalowa Wola i Wisła Sandomierz. Potem popularny "Mokry" zdecydował się na przenosiny do Ruchu Chorzów. Na Górnym Śląsku jest już od 2019 roku i szybko stał się wiodącą postacią w zespole. Właśnie tam zapracował na transfer do Wisły Płock. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

- Moim celem zawsze była gra w ekstraklasie. Nadarzyła się taka okazja, z której chciałem skorzystać i cieszę się z tego, że dostanę taką szansę.

- mówi na łamach oficjalnej strony internetowej Ruchu, Michał Mokrzycki.

My zapytaliśmy jak Michała wspominają w Sokole Kolbuszowa Dolna.

- Od początku wiedział, że chce grać profesjonalnie w piłkę nożną. Ma charakter, jest pracowity, nigdy nie odpuszczał i ma teraz swoją nagrodę w postaci szansy gry w ekstraklasie. Duża w tym zasługa jego ojca: Ryszarda, który jest znakomitym trenerem. Dobrze, że trafił do Ruchu Chorzów. To jest firma. Szybko stał się tam ważną postacią i pomógł w awansie do drugiej ligi, a teraz jest blisko promocji do pierwszej ligi.

- przyznaje Andrzej Skowroński, prezes MUKS Sokoła Kolbuszowa Dolna.

Jak wspomina prezes Skowroński kariera Michała jest świetnym przykładem dla młodych piłkarzy i piłkarek z jego klubu. - Do którego miejsca można dojść jeśli się pracuje, słucha dobrych rad - dodaje.

Kiedy tylko rozpocznie się nowy sezon ekstraklasy to Michał Mokrzycki może liczyć na wizyty ludzi z Sokoła na stadionie w Mielcu, albo w Krakowie. - Na pewno wybierzemy się na jakieś mecze - kończy prezes klubu.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama