reklama

O rzekomej szkodliwości aspartamu

Opublikowano:
Autor:

O rzekomej szkodliwości aspartamu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PROMOWANE„Aspartam wywołuje raka!”, „aspartam tuczy”, „aspartam jest szkodliwy” – taka zła sława niesie się za zwykłym słodzikiem. Ludzie lubią powtarzać jak mantrę pewne rzeczy na temat substancji żywnościowych, nie mając jednocześnie zbyt dużego pojęcia o składzie czy sposobie pozyskiwania. Tak już jest ułożony ten świat, że boimy się tego, czego nie znamy, jest to więc naturalna reakcja na rzeczy, które dopiero poznajemy.

Żadne badanie nie wykazało w stu procentach właściwości nowotworowych aspartamu. Co prawda pojawiły się takie sygnały, ale uczeni, którzy przeprowadzali test, wykonali go niedokładnie i bez odpowiedniej próby badawczej. Kolejne badania, przeprowadzone już przez poważne instytucje i we właściwych warunkach laboratoryjnych wskazały absolutny brak związku między aspartamem a rakiem.

Zła sława jednak pozostała. Tak to już jest, że jeśli do czegoś raz przylgnie łatka – efekt diabelskiego halo – to później wszyscy kolportują nieprawdę na jego temat.

Aspartamowi zarzucano również, że jest czynnikiem migrenowym. To akurat prawda, aczkolwiek wyzwalaczy tego chronicznego bólu głowy jest znacznie więcej: należą do nich na przykład cytrusy, ser albo lody.

Badacze mówią: nie szkodzi

Jak zauważył profesor Michael C. Lean w swoim badaniu Aspartame and its effects on health, aspartam nie tylko nie jest szkodliwy, ale mógłby całkowicie pomóc w wyeliminowaniu plagi otyłości. Warunek jest ku temu jeden: że nie zastąpimy „cukrowych” kalorii innymi, a to jest prawdopodobne, gdyż słodki smak aspartamu może zaostrzać apetyt. Jeżeli jednak utrzymamy prawidłową dietę, zaobserwujemy stopniowy spadek wagi.

Konkluzja będzie następująca i powtórzyć ją należy za profesorem: słodzik ten jest niesprawiedliwie demonizowany przez pewne źródła.

Ten straszny metanol

To, na co lubią wskazywać przeciwnicy aspartamu, to metanol, którego poziom nieznacznie podnosi się w naszej krwi po spożyciu. Metanol natomiast kojarzy się nam z rozległymi uszkodzeniami mózgu, których bezpośrednim następstwem będzie utrata wzroku.

Aspartam jest metylem, dlatego też zachodzi taka reakcja – ale należy również zauważyć, że ów metanol zostaje bardzo szybko wchłonięty i zmetabolizowany do formaldehydu,

a następnie do kwasu mrówkowego. I tu pojawia się panika: toż to kwas! Od razu kojarzy się nam z lekcjami chemii i siarczanami, które groziły uszkodzeniem skóry. Jednakże kwas mrówkowy, tak samo jak kwas askorbinowy, mają niską toksyczność i są bezpiecznymi dodatkami do potraw.

Podsumowując, im większa jest nasza wiedza na temat tego, co spożywamy, tym większa świadomość mitów i dziwnych przekonań. Gdybyśmy mieli spożywać tylko potrawy absolutnie „naturalne”, żylibyśmy po trzydzieści lat – jak nasi praprzodkowie – a to dlatego, że jedli oni zboże ze sporyszem i rośliny zaatakowane przez pasożyty, do tego mieli kontakt z mięsem, które nie było przebadane. Zastanówmy się więc sami, co jest groźniejsze.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE