We wrześniu, wystąpisz na dwóch festiwalach. Wyjaśnij Czytelnikom, co to będą za imprezy i gdzie?
- Są to międzynarodowe festiwale wokalno-taneczne. Pierwszy odbędzie się w Bukareszcie "Bucharest in music 2021". Drugi to "Orpheus in Italy" w Wenecji.
Poznałaś wcześniej te miejsca, czy będzie to twój pierwszy wylot?
- W Rumunii nie byłam. Bardzo mnie ciekawi, jaki to kraj, jacy są ludzie i jakie jest jedzenie. We Włoszech już byłam i bardzo lubię tam wracać – szczególnie ze względu na pizze i makarony.
Grafik będziesz miała mocno napięty. Znajdziesz trochę czasu na zwiedzanie?
- Nie wiem, czy się uda, bo między jednym konkursem a drugim mam bardzo mało czasu, a wcześniej nie mam jak pojechać ze względu na rozpoczynający się rok szkolny. Może uda się zostać jeden lub dwa dni we Włoszech po festiwalu. Będziemy w rejonie Wenecji, którą tata bardzo dobrze zna, więc będzie naszym najlepszym przewodnikiem.
Wiesz już, co będziesz chciała zobaczyć i zwiedzić?
- Chciałabym zobaczyć wszystko, co jest w najbliższej okolicy, bo na inne zwiedzanie raczej nie będzie czasu. Ale wiem, że Rumunia to piękny kraj także pod względem przyrodniczym, a ja uwielbiam fotografować przyrodę. We Włoszech będę poznawać inną kulturę i ciekawe budownictwo.
Wiem od twojej mamy, że pierwszy festiwal, na którym wystąpisz, będzie trwał od 2 do 5 września, a drugi we Włoszech 6 do 10 września. Będzie mało czasu pomiędzy jednym występem a drugim, tym bardziej że sporo kilometrów do pokonania przed tobą.
- Bardzo lubię podróżować i nigdy droga mi się nie dłuży.
Czy występy na międzynarodowych scenach to duże wyróżnienie dla ciebie?
- Każdy konkurs jest inny a te za granicą szczególnie. Zawsze jest taka niepewność, bo język inny i inaczej są zorganizowane niż u nas.
Jak to się stało, że właśnie ty zaśpiewasz w Rumunii i Wenecji?
- W okresie pandemii zmieniono trochę kwalifikacje do konkursów i kwalifikacje odbywały się albo online przez internet, albo wysyłało się wskazane utwory według kryteriów. I tak było w tym przypadku.
Czy to będzie twój debiut w zagranicznych występach przed tak dużą publicznością?
- Tak, jeśli chodzi o zagranice to tak. W polskich konkursach i koncertach niejednokrotnie było więcej widowni.
Jaki repertuar przygotowałaś?
- Na każdym z tych festiwali zaśpiewam jedną piosenkę angielską i jedną po polsku.
Lubisz być na scenie? Co wtedy czujesz?
- Bardzo lubię scenę! Zawsze jest mały stres, ale staram się nie myśleć o nim. Nigdy nie jadę na konkurs, żeby wygrać – choć jest to bardzo przyjemne. Staram się uczyć od innych, dobrych wokalistów jak śpiewają i bardzo się cieszę z nowych znajomości jakie udaje mi się zawierać podczas tych festiwali.
Czego ci życzyć przed występem?
- Dobrej zabawy i poznania fajnych ludzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.