reklama
reklama

Anita Róg-Bindacz wydała kolejny tomik wierszy

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Archiwum prywatne

Anita Róg-Bindacz wydała kolejny tomik wierszy - Zdjęcie główne

foto Archiwum prywatne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KULTURAAnita Róg-Bindacz, uzdolniona mieszkanka Porąb Dymarskich, wydała kolejny tomik wierszy. "Przyćmione światła" do szóste wydanie poezji, które wyszło spod pióra Anity. Rozmawiamy z autorką o jej najnowszym dziele.
reklama

To już twój szósty tomik wierszy. O jakiej tematyce są wiersze w nim zawarte?
- Wiersze, jak zawsze, mają bardzo różnorodną tematykę. Więcej na ten temat omówię w kolejnym pytaniu, więc może teraz zdradzę kilka szczegółów odnośnie zawartości pozatekstowej.

W szóstej publikacji znajdują się ilustracje mojej przyjaciółki, Sylwii Maziarz oraz zdjęcia mojego męża. Podzieliłam ją także na dwa działy: Ćma przysiadła na moim ramieniu oraz Ćma przysiadła na moim sercu. Drugi z nich zawiera utwory dotyczące tematyki uczuć oraz zainspirowanie książkami fantasy.

Jak długo trwało przygotowanie i wydanie najnowszego tomiku?
- Dobre pytanie. Tym razem napotkałam na więcej trudności i komplikacji. Trudniej też było mi znaleźć czas, aby go złożyć w całość. Wiersze pisałam od wydania poprzedniego tomiku. Szybka korekta, po niej dotarły do mnie ilustracje.

Tym razem postanowiłam sama od A do Z obrobić komputerowo tomik oraz zaprojektować okładkę. Niestety, jak to zazwyczaj bywa, akurat w tym momencie laptop przestał ze mną współpracować. Tak więc ostatni etap przygotowań bardzo mi się dłużył, trwał około trzy miesiące, ale wynagrodziło mi to jego błyskawiczne wydanie.

Przyćmione światła - to tytuł twojego najnowszego tomiku. Co kryje się pod tą nazwą?
 - Fascynacja książkami amerykańskiej pisarki, Laini Taylor. "Marzyciel" i "Muza Koszmarów", które przeczytałam jesienią ubiegłego roku, bardzo mnie poruszyły.

W "Przyćmionych światłach" znajduje się nawet wiersz napisany do "Marzyciela", a na moich profilach na Facebooku i Instagramie (arashi.4) można odnaleźć nagranie, na którym go recytuję. Ćmy, nocne motyle, to dla mnie taki motyw przewodni w tej publikacji.

reklama

Z pewnością do pisania wierszy potrzebujesz inspiracji. Co najczęściej jest twoim natchnieniem?
- Nie mam jednego źródła natchnienia. Czasem bywa tak, że siedzę wieczorem przy stole, patrzę na pusty kubek i łyżeczkę, słucham deszczu stukającego o szybę i wena przychodzi znikąd. Tak powstał wiersz "Sensu stricte nonsensłowność". Byłam wtedy też świeżo po przeczytaniu fragmentów "Orlanda Szalonego" Ludovica Arriosta na zajęcia z literatury włoskiej. Fascynują mnie zachowania ludzi, ich obserwacja także często przemienia się w natchnienie.

Jednak równie dobrą inspiracją jest dla mnie książka fantasy (są w tomiku dwa wiersze do "Złego Króla" Holly Black), co podręcznik do biologii czy: podróże ( Wiking, Słone słowa morza), nauka matematyki (Według praw(d) matematyki), wiara, piosenki francuskiej wokalistki Pomme (Wymarzone miejsce dla ptaków), pandemia, lektura utworów innych poetów, zapach kwitnącej lipy (Lipna miłość), a nawet... widok martwego szczura w piwnicy (Śmiał się martwy szczur). Ostatni przypadek jest akurat dość ekstremalny, jednak, jak widać, inspirację znajdę sobie wszędzie.

Mimo swojego młodego wieku możesz pochwalić się bardzo dużym dorobkiem artystycznym. Co powiedziałabyś młodym, początkującym "pisarzom", którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z pisaniem, a często obawiają się, że innym nie spodobają się ich dzieła?
- Tak naprawdę, jeśli chodzi o mój dorobek artystyczny, miałam bardzo duże szczęście. Tak, włożyłam dużo pracy, chęci i sił w to, żeby pisać i wydawać tomiki, mimo innych obowiązków, w tym nauki, którą stawiałam zawsze ponad poezją.

Spotkałam jednak naprawdę wielu, wielu życzliwych ludzi, którzy mnie wspierali w moim rozwoju, umożliwili mi zaprezentowanie się w różnych środowiskach literackich. Polonistki zawsze podsuwały mi konkursy, w których mogłam wziąć udział. Rodzina i przyjaciele są dla mnie silnym oparciem. Więc jeśli mogę coś poradzić początkującym pisarzom, to aby otaczali się przyjaznymi ludźmi. Nieraz przychodzą chwile kryzysu i dobrze jest mieć się na kim wesprzeć.

Kolejna rada, to aby nie przejmować się, jeśli wena nie przychodzi. Czasem warto dać sobie czas. No i przede wszystkim – odwagi! Jeśli ktoś wstydzi się publikować swoje teksty pod swoim imieniem i nazwiskiem, zawsze może zacząć od posługiwania się pseudonimem.

Z pewnością nie jest to twój ostatni tomik. Gdzie widzisz siebie za 10/15 lat? Nadal chcesz tworzyć wiersze, a może coś innego?
- Chciałabym, aby moja przygoda z wierszami nie dobiegała końca. Przewiduję, że nie będę wydawać tomików w takim tempie, jak dotychczas, bo znacznie mniej piszę. Jednak nie o ilość, a o jakość chodzi. Obecnie chcę więcej czasu przeznaczyć na rozwój kariery, ponieważ jestem studentką dwóch kierunków: psychologii na UŚ w Katowicach oraz romanistyki na UMCS w Lublinie.

Nie wiem, co przyniesie życie, staram się nie robić dalekosiężnych planów. Dziś mogę powiedzieć, że za 10/15 lat widzę siebie jako psychoterapeutkę, jednak do tego daleka droga. Podejrzewam, że w takiej pracy bardzo duży ładunek emocjonalny, który mógłby się we mnie gromadzić, przelewałabym na karty papieru.

Czy można gdzieś kupić lub wypożyczyć twój najnowszy tomik oraz te wcześniejsze?
- Najnowszego tomiku nie ma jeszcze w bibliotekach, natomiast poprzednie można wypożyczyć w MiPBP w Kolbuszowej lub w Gminnej Bibliotece Publicznej w Cmolasie. Jeśli chodzi o zakup, tomiki mam u siebie. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany zakupem, może odnaleźć mój profil na Facebooku lub napisać na mój adres mailowy: anitarog.bindacz@gmail.com.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama