Do zdarzenia doszło wczoraj (21 lutego) po godz. 6, na drodze wiodącej przez tereny leśne w Żołyni. Jak ustalili łańcuccy policjanci, pojazdem marki opel jechał 18-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego. Młody kierowca wyprzedził jadący przed nim samochód, jednak po zakończeniu manewru, utracił panowanie nad swoim pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, z którego opel został wyrzucony w powietrze i uderzył w przydrożne drzewo.
Na miejscu wypadku policjanci wykonali oględziny i sporządzili dokumentację niezbędną do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
- Kierujący oplem trafił do szpitala. W chwili zdarzenia był trzeźwy - poinformował rzecznik prasowy z KPP w Łańcucie.