W lutym przeciętne wynagrodzenie wynosiło 7978,99 zł. W marcu było to już 8408,79 zł brutto. Co miało wpływ na taki wzrost? Zdaniem ekspertów wpłynęło na to kilka czynników.
GUS podał dane. Ludzie odebrali rekordowe wynagrodzenie
Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w marcu 2024 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w stosunku do lutego 2024 r. o 5,4%. – Wzrost ten spowodowany był m.in. podwyżką wynagrodzeń, wypłatami nagród w tym nagród motywacyjnych, bonusów, premii rocznych, kwartalnych i świątecznych, nagród jubileuszowych, wypłat z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych, a także odpraw emerytalnych, które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń – wyjaśniają analitycy urzędu.Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Lewiatana zauważa, że z miesiąca na miesiąc Polakom zostaje coraz więcej pieniędzy w kieszeni. Jak przekonuje, ten stan utrzyma się co najmniej przez najbliższy rok.
Pierwszy kwartał tego roku to też rekordowy wynik średniego wynagrodzenia, które przekroczyło barierę 8000 zł brutto, co przełożyło się na nominalny wzrost aż o 12,5% – tłumaczy ekspert Konfederacji Lewiatan.
Jak dodaje, ta dynamika będzie się jednak zmniejszać, a powodem tego będzie nic innego, jak rosnący wskaźnik inflacji. Jednak pracownicy wciąż będą wywierać presję na pracodawcach o wyższe podwyżki. Szczególnie że za chwile czeka nas już druga w tym roku podwyżka płacy minimalnej.
Najnowsze wyniki indeksu Lewiatana wprost pokazują, że presja płacowa na pracodawcach jest wciąż silna i ma się dobrze. Zgodnie z wynikami indeksu 92% przebadanych firm odczuwa presję płacową, a blisko 40% uważa, że jest ona coraz wyższa – wyliczas Mariusz Zielonka.
Jeżeli chodzi o zatrudnienie, to tu mamy jednak spadek. GUS poinformował, że w marcu 2024 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z marcem 2023 r. było niższe o 0,2% i wyniosło 6501,2 tys. etatów.
Zdaniem ekspertów Lewiatana, to nie powinni budzić niepokoju, ponieważ przy tak słabej koniunkturze, jaka obecnie dominuje w przemyśle, należałoby się spodziewać znacznie większej redukcji zatrudnienia, niż jest w rzeczywistości. – To w naszej ocenie dowód, że rynek pracy jest silny – stwierdza Mariusz Zielonka.
W tych miastach zarabia się najwięcej. Duże zróżnicowanie
Główny Urząd Statystyczny podał również statystyki dotyczące zarobków w największych miastach Polski. Jak się okazuje, wysokość stawki jest przede wszystkim uzależniona od regionu, w którym się pracuje.Najwyższe przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wśród miast wojewódzkich w styczniu 2024 roku odnotowano oczywiście w Warszawie: 9422,99 zł. Było ono 12,2 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2023 r. (wtedy wynosiło 8395,76 zł).
Jak informuje GUS, w porównaniu z grudniem 2023 r. spadek przeciętnego wynagrodzenia brutto w stolicy nastąpił w sektorach: obsługa rynku nieruchomości (o 9,6 proc.), budownictwo (o 5,3 proc.), działalność profesjonalna, naukowa i techniczna (o 3,6 proc.), przemysł (o 3,0 proc.), informacja i komunikacja (o 1,1 proc.), handel; naprawa pojazdów samochodowych (o 0,4 proc.) – podaje GUS.
Natomiast wzrost przeciętnego wynagrodzenia brutto w stolicy wystąpił na rynku: administracja i działalności wspierająca (o 6,9 proc.), zakwaterowanie i gastronomia (o 2,1 proc.), transport i gospodarka magazynowa (o 1,3 proc.).
Chcesz wiedzieć, ile średnio zarabia się w innych dużych polskich miastach? Zajrzyj do naszej galerii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.