reklama
reklama

Doula nazywana jest aniołem stróżem kobiet w ciąży. Kim jest i jak pomaga? [ROZMOWA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: doulakarolina/Instagram

Doula nazywana jest aniołem stróżem kobiet w ciąży. Kim jest i jak pomaga? [ROZMOWA] - Zdjęcie główne

Wsparcie w połogu to może być wysłuchanie historii porodowej czy wątpliwości mamy, bez oceniania. Ale też danie mamie czasu na relaks, kąpiel – doula może np. coś ugotować, przynieść zakupy, zająć się chwilę maluszkiem, pomasować kobietę. | foto doulakarolina/Instagram

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z KRAJUW Polsce podejście do ciąży i porodu jest nasycone strachem, lękami, medykalizacją; czasami zachowaniami przemocowymi. Sama mam za sobą trudny pierwszy poród i chciałabym to zmieniać – mówi doula Karolina Wiąckiewicz.
reklama

Jak wynika z badań, obecność douli podczas porodu skraca czas jego trwania średnio o 40 minut, zwiększa szansę na samoistną akcję porodową i zmniejsza ryzyko porodu zabiegowego czy zakończonego cięciem. Jak praca douli wygląda w praktyce? Co poza pozytywnymi aspektami medycznymi daje kobietom? M.in. tego dowiecie się z rozmowy z Karoliną Wiąckiewicz, która pracuje  jako doula.

Kim jest doula?

O instytucji douli część kobiet słyszało, część nie słyszało a te, które słyszały nie do końca wiedzą czym się dokładnie zajmuje. Gdybyś mogła nam wytłumaczyć, kim jest doula? 
Doula ze starogreckiego oznacza służącą, niewolnicę. Jest to kobieta wspierająca inne kobiety, a także pary w czasie okołoporodowym: ciąża, połóg, laktacja, wczesne rodzicielstwo – udzielając wsparcia emocjonalnego, fizycznego, informacyjnego. Doula nie jest medykiem, nie przyjmuje porodu. Nie narzuca swojego zdania, idzie za wyborami kobiety. Nie ocenia. Coraz częściej doule wspierają szerzej – np. przy poronieniach, rozstaniach, samotnym rodzicielstwie, menopauzie, a także śmierci.

reklama

Jak wygląda praca douli w praktyce?
Jest to praca z kobietami na różnym etapie i w zależności od ich potrzeb. W ciąży np. przygotowując indywidualnie do porodu bez względu na sposób i miejsce porodu, pomaga stworzyć plan porodu i połogu, zaznajamia z prawami rodzącej, uczy metod łagodzenia bólu. W porodzie – poprzez towarzyszenie, wsparcie emocjonalne, zwłaszcza gdy poród idzie inaczej niż planowała kobieta, łagodzenie bólu metodami niefarmakologicznymi np. aromaterapia, masaż, masaż szalem rebozo – to doula ma w swojej torbie. Wsparcie w przyjmowaniu pozycji, podawanie jedzenia i picia. Ważna jest też gotowość porodowa, czyli czas ok. +/- 2 tygodnie od terminu porodu, gdy doula jest ciągle na posterunku.

reklama

A w połogu?
Wsparcie w połogu to może być wysłuchanie historii porodowej czy wątpliwości mamy, bez oceniania. Ale też danie mamie czasu na relaks, kąpiel – doula może np. coś ugotować, przynieść zakupy, zająć się chwilę maluszkiem, pomasować kobietę. Takie wsparcie może być już w szpitalu. Doula może także pomóc w karmieniu piersią, choć nie jest to porada doradcy laktacyjnego. Jest też możliwość pojedynczej konsultacji. Niektóre doule uczą też chustonoszenia, masażu Shantala, wykonują manteadę, cerradę czy otulają poporodowo, współprowadzą szkoły rodzenia.

Czyli usługi douli mogą mieć bardzo szeroki i zróżnicowany zakres?
Dużo zależy od danej douli – niektóre skupiają się na laktacji; inne nie towarzyszą bezpośrednio w porodach – jest to duże zobowiązanie. Są takie, które pracują głównie z kobietami w ciąży. Część doul pracuje też z kobietami tworząc kręgi kobiet, takie wioski/grupy wsparcia. Ogólnie praca douli w praktyce polega na słuchaniu, wspieraniu, byciu dostępną, służeniu informacjami o specjalistach, budowaniu w kobiecie poczucia sprawczości. 

reklama

Doula a położna – różnice

Pewnie wiele kobiet czytających naszą rozmowę myśli sobie: No tak, ale przecież każdej kobiecie podczas porodu towarzyszy położna. Gdybyś mogła wskazać te najważniejsze różnice pomiędzy położną a doulą?
Przede wszystkim doula nie jest medykiem – nie przyjmuje porodu. Położna jako medyk musi prowadzić dokumentację, przeprowadzać badania i procedury medyczne, dbać o zdrowie i życie matki, ale również dziecka. Doula natomiast skupia się na wsparciu niemedycznym, w jej centrum jest kobieta i jej dobrostan. Nie podważa decyzji personelu np. zabraniając nacięcia krocza czy wkłucia wenflonu – raczej przypomni wtedy rodzącej o jej planie porodu. Ponadto doulę zatrudnia kobieta, poznają się wcześniej i jest ta ciągłość wsparcia. Doula idzie za kobietą, dostosowuje się do niej. Może ją wspierać i w porodzie domowym, i szpitalnym – jeśli odeślą ze szpitala X, to doula jedzie z rodzącą do szpitala Y. Położna, jeśli nie jest wykupiona indywidualna usługa, trafia się z dyżuru – choć nawet ta “wykupiona” może nie pojawić się przy porodzie. Podlega też ordynatorowi, odpowiada przed nim. W wielu krajach położne cieszą się mając doule przy porodzie, bo to im odejmuje pracy i mogą skupić się na najważniejszych kwestiach.

Jakie korzyści daje poród z doulą? Czy istnieją jakiekolwiek badania na ten temat?
Poród z doulą daje wiele korzyści, według wniosków z 26 badań przeprowadzonych na ponad 15.8 tys. kobiet z 17 krajów odnotowano skrócenie czasu porodu średnio o 40 min, większą szansę na samoistną akcję porodową, mniejsze ryzyko porodu zabiegowego czy zakończonego cięciem o 39%, w przypadku osoby bliskiej jest to ok. 25%. Zanotowano też mniejszą potrzebę skorzystania ze znieczulenia, użycia syntetycznej oksytocyny, niższe ryzyko negatywnych odczuć porodowych czy wyższe wskaźniki karmienia piersią, ale nie niwelowanie problemów laktacyjnych.

Jednym słowem, obecność douli przynosi szereg korzyści
Natomiast nie jest to ,,przepis na sukces”, bo poród to składowa wielu czynników choćby wybór miejsca porodu, przygotowanie kobiety i jej nastawienie, czynniki niezależne. Jednak samo przygotowywanie się z doulą, poczucie bezpieczeństwa i nieoceniającego wsparcia, ciągłość tegoż wsparcia; budowanie poczucia pewności siebie w kobiecie działają na plus.

Jak z Twojego doświadczenia na obecność douli reaguje personel szpitala – lekarze, pielęgniarki?
W wielu miejscach pozytywnie. Coraz częściej szpitale otwierają się też na towarzyszenie douli jako osoby wspierającej parę w porodzie, dzięki czemu kobieta nie musi wybierać, z kim ma rodzić. Część personelu boi się, że doula będzie interweniować medycznie, podważać ich decyzje. W wielu krajach doule są mile widziane, bo odejmują dużo pracy personelowi szpitala – i wydaje mi się, że jest to coraz bardziej doceniane w Polsce. By kobieta była holistycznie, całościowo zaopiekowana.

Dlaczego kobiety decydują się na współpracę z doulą?
Bo czują potrzebę wsparcia pozamedycznego. I by było to wsparcie ciągłe, przez okres ciąży, porodu i połogu lub dalej. Jednocześnie by było to wsparcie nieoceniające, pokazujące kobiecie różne możliwości wyboru, bez straszenia. Część kobiet boi się też zostać sama w porodzie, boją się nadużyć czy braku wsparcia w szpitalu. Inne rodzą z doulą, bo partnera nie ma lub zostaje ze starszymi dziećmi. A czasem chcą by nawet mimo obecności partnera był ktoś, kto będzie ,,ogarniał” i będzie mniej emocjonalnie związany. 

Opowiedz o tym, dlaczego postanowiłaś zostać doulą?
Chęć wsparcia kobiet w procesie stawania się mamą – i by kobiety zobaczyły, że poród może być pięknym, dobrym doświadczeniem. W Polsce podejście do ciąży, porodu jest nasycone strachem, lękami, medykalizacją; czasami zachowaniami przemocowymi. Sama mam za sobą trudny pierwszy poród i chciałabym to zmieniać, pokazując kobietom ich siłę i sprawczość.

Jak zostać doulą?

Jakie warunki należy spełnić, aby pracować jako doula?
Teoretycznie żadnych, bo nie potrzeba prawa wykonywania zawodu. Warto jednak zrobić szkolenie np. w Akademii Wsparcia Okołoporodowego organizowane przez Stowarzyszenie Doula w Polsce, którą sama ukończyłam, gdzie ze specjalistkami uczy się pracy z przekonaniami, tego jak można wspierać kobiety, co dzieje się w ciąży, porodzie, połogu, laktacji itd. Można też mieć dodatkowe szkolenia dla specjalistów okołoporodowych – jak np. kurs hipnoporodu. Sama mam za sobą choćby szkolenie rebozo czy Medical Pregnancy Training z Izabelą Dembińską. Przede wszystkim jednak: aktualizować wiedzę, umieć słuchać, wspierać, nie oceniać.

Czy jako doula uczestniczyłaś w porodzie?
Jako doula działam ,,formalnie” od około roku, choć de facto wspierałam kobiety już wcześniej. Do tej pory nie miałam jeszcze okazji uczestniczyć w porodzie jako doula ze względu na małe dzieci, a bycie w gotowości porodowej to duże zobowiązanie. Aktualnie czekam na dwa porody, mam nadzieję, że będę mogła w nich wspierać jak najlepiej i spełnić oczekiwania rodzących kobiet. Sama rodziłam z doulą moje drugie dziecko i ten poród wspominam bardzo dobrze.

Czy z Twojego doświadczenia instytucja douli jest coraz bardziej popularna w Polsce?
Jest, choć nadal to dość niszowa kwestia. Nie każdy nadal wie, czym doula różni się od położnej – co robi, a czego nie. A także, że jest to praca i usługa, która kosztuje. Natomiast coraz więcej kobiet widzi potrzebę skorzystania ze wsparcia douli choćby w formie pojedynczej konsultacji. Zazwyczaj korzystają z niego kobiety rodzące kolejne dziecko, bo widzą jak potrzebna jest to rzecz i jest to dla nich brakujące ogniwo z poprzedniego porodu lub porodów. Często też pary niemówiące po polsku jako dodatkowo tłumaczkę w czasie porodu. A także różne organizacje – jak domy samotnych matek czy np. Stowarzyszenie Dwie Kreski.

Ile kosztuje doula?

Na koniec chciałam zapytać o kwestię finansową. Ile kosztują usługi douli?
Zależy od rodzaju usługi, lokalizacji, a także stażu danej douli. Pojedyncza ok. 1.5 h konsultacja to średnio koszt 150-250 zł. Pakiet porodowy, na który składają się konsultacje w ciąży, 4-tygodniowa gotowość porodowa, towarzyszenie w porodzie i spotkanie w połogu to średnio koszt 1800-2800 zł, do nawet 3500 zł. Warto jednak pytać, bo każda doula ma swój cennik, zwykle jest możliwość dogadania się co do zakresu i ceny danej usługi, która jest tworzona pod daną kobietę.

Karolina Wiąckiewicz – doula, mama dwójki, z doświadczeniem porodu drogą cięcia i siłami natury. Członkini Stowarzyszenia Doula w Polsce, wolontariuszka Stowarzyszenia Dwie Kreski. Mieszka w Warszawie.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu korso24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama