Plakaty wyborcze kandydata na posła Zbigniewa Chmielowca, który startuje z listy wyborczej Prawa i Sprawiedliwości, zostały zniszczone m.in. na terenie Kolbuszowej, Cmolasu i Trzęsówki. Zbigniew Chmielowiec, poseł na Sejm RP, poinformował, że straty oszacowano na około 1000 zł.
Sprawa na policji
W poniedziałek, 25 września, o zniszczonych plakatach poinformował nas Zbigniew Chmielowiec, który osobiście złożył zawiadomienie w tej sprawie na policji.Nadkom. Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej, poinformowała, że zostało przyjęte zgłoszenie dotyczące kradzieży ośmiu plakatów wyborczych, wartości 600 złotych, z terenu gminy Cmolas i gminy Kolbuszowa oraz uszkodzenia czterech plakatów wyborczych z terenu tych gmin, wartości 400 złotych.
- Do zdarzenia miało dojść w okresie od 21-23 września. W związku ze zgłoszeniem w sprawie zostanie przeprowadzone postępowanie -
wyjaśniła przedstawicielka kolbuszowskiej policji.
W Komendzie Powiatowej Policji w Kolbuszowej prowadzone jest również postępowanie dotyczące uszkodzenia pięciu plakatów wyborczych wartości około 700 złotych na terenie miejscowości Przedbórz, gm. Kolbuszowa. Do tych uszkodzeń doszło w okresie 9-10 września. Józef Fryc, kandydat do Sejmu RP, zgłosił całe zajście policji.
Plakaty należą do Józefa Fryca, kandydata do parlamentu z listy wyborczej Nowej Lewicy. Zawiadomienie policja otrzymała w niedzielę (10 września).
Akt wandalizmu
Do zajścia doszło na terenie Przedborza, gdzie zostało zniszczonych pięć plakatów wyborczych, których łączna wartość została wyceniona na 850 zł.- Banery zniszczono i jest to typowy wandalizm wyborczy. Sprawę zgłosiłem policji - mówił w rozmowie z Korso Józef Fryc, kandydat do parlamentu, jak i obecny radny Rady Miejskiej w Kolbuszowej. - Tylko w tej miejscowości moje banery zniszczono. To jest nieszanowanie czyjejś pracy, pieniędzy i mienia - dodał.
Kara za zniszczenia
Kampania wyborcza to zawsze czas intensywnej rywalizacji politycznej, kiedy to kandydaci starają się przekonać wyborców do swojej kandydatury i programu. Niestety, nie wszyscy wyrażają swoje preferencje wyłącznie na drodze demokratycznego głosowania. Zdecydowanie wyrażanie swoich politycznych preferencji powinno przebiegać w sposób cywilizowany i odpowiedzialny.Zgodnie z obowiązującym kodeksem wyborczym w czasie trwania kampanii materiały wyborcze podlegają prawnej ochronie. Ochrona prawna materiałów wyborczych oznacza zakaz ich niszczenia, usuwania, zamalowywania pod groźbą kary aresztu albo grzywny w wysokości do 5 tys. złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.