Dzisiaj (27 stycznia) 11-latka zmarła w szpitalu w Rzeszowie. Kilka dni wcześniej (24 stycznia) zatruła się czadem. O śmierci dziewczynki, poinformowała jej mama w mediach społecznościowych.
- Kochani,11 lat temu Bóg dał nam najwspanialszą osobę na świecie. Dzisiaj postanowił nam ją zabrać, może ma jakiś plan wobec niej, oby. Dziękuję za każde wsparcie modlitwę za wszystko. Pomimo tylko 11 lat Zuzia wniosła więcej do tego świata niż nie jedna osoba dorosła. Żegnamy Cię córeczko. Tańcz tam na górze. Nagrywaj tik toki i opiekuj się nami
- napisała mama dziewczynki.
Pogrzeb 11-latki odbędzie się w piątek (28 stycznia) w kolbuszowskiej kolegiacie o godzinie 14.
ZOBACZ TAKŻE:
Mężczyzna strzelał z broni w Siedlance
Przypomnijmy, że kilka dni temu służby ratunkowe dostały informację, o dziecku, które straciło przytomność. Na miejscu pracowali strażacy i zespół ratownictwa medycznego, którzy reanimowali 11-letnią dziewczynkę, mieszkającą w jednym z mieszkań przy ul. Ruczki.
Mundurowi poinformowali, że dziewczynka prawdopodobnie straciła przytomność podczas kąpieli.
- Z relacji matki wynikało, że kiedy córka się kąpała, kobieta rozmawiała przez telefon. Zaniepokojona brakiem odgłosów z łazienki, weszła do pomieszczenia i znalazła nieprzytomną dziewczynkę. Kobieta rozpoczęła reanimację, na miejsce wezwano służby ratownicze. Jak ustalono, w domu było jeszcze dwoje dzieci w wieku 14 lat i 3 miesięcy, którym nic się nie stało
- przekazała Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik prasowy KPP w Kolbuszowej.
Pracujący na miejscu strażacy stwierdzili podwyższone stężenie tlenku węgla w mieszkaniu. 11-latka, której przywrócono funkcje życiowe, została przetransportowana do szpitala w Rzeszowie.
Pisaliśmy o tym tutaj: 11-latka w szpitalu. Ustalenia policji w sprawie zdarzenia w mieszkaniu przy ul. Ruczki w Kolbuszowej