Dom, który mieli okraść włamywacze, znajduje się w centrum wsi. Nikt w nim nie zamieszkuje, a zgłoszenie włamania z kradzieżą zgłosiła kobieta, która opiekuje się domem.
Beata Chmielowiec, przedstawicielka kolbuszowskiej policji, wyjaśnia, że z domu zniknął m.in. sprzęt RTV. Opiekunka domu oszacowała, że wartość skradzionych rzeczy to około 10 tys. zł.
Policjanci zakończyli śledztwo i wykazali, że nie doszło do przestępstwa. Do domu weszli bowiem krewni.
Komentarze (0)