Gmina Raniżów ma ambitne plany względem dwóch miejscowości. Pieniądze otrzymane z Polskiego Ładu chce wydać na rewitalizację.
Tężnia i inne
Pierwsze zadanie dotyczy Raniżowa i zagospodarowania terenu przy rynku. Prace obejmują budowę altany z tężnią solankową, obiektów małej architektury, czyli pergoli, trejaży, wyposażenia placu zabaw, doziemnej instalacji policznikowej oświetleniowej oraz budowę i remont nawierzchni utwardzonych wraz z nasadzeniem zieleni.
- Bardzo mnie cieszy, że coś na tym rynku w końcu się zmieni. Mamy piękny plac, który w końcu będzie wizytówką wsi i całej gminy
- mówią zgodnie mieszkańcy.
Prace w Woli Raniżowskiej
Zadanie drugie dotyczy zagospodarowania terenu w Woli Raniżowskiej. Co dokładnie zostanie wykonane?
- Budowa wiaty sceny plenerowej, mini tężni solankowej z pergolą, wiaty przystankowej, toalety publicznej z infrastrukturą rekreacyjno - komunikacyjną oraz niezbędną infrastrukturą techniczną: policznikowa instalacja oświetlenia terenu, policznikowa instalacja elektryczna zasilająca, przyłącz wodociągowy, przyłącz kanalizacji sanitarnej, instalacja kanalizacji deszczowej z odprowadzeniem wód opadowych do podziemnego zbiornika retencyjnego, instalacje technologiczne zasilania tężni w solankę ze zbiornikiem podziemnym na solankę i odprowadzeniem solanki do zbiornika wraz z nasadzeniem zielni
- wymienia szczegółowo Monika Stopińska - Pacyna, pracownica urzędu w Raniżowie.
Nie wystarczy pieniędzy
Łącznie gmina na prace otrzymała z Polskiego Ładu 2 450 000 zł. Po ogłoszeniu przetargu i ofertach chętnych firm, które mogłyby się podjąć prac, okazało się, że 2,5 miliona na te zadania nie wystarczy.Do przetargu przystąpiło trzy firmy. Jedna z nich z Padwi Narodowej zaoferowała najtańszą ofertę - opiewa na kwotę 4 086 196,93 zł brutto. Z kolei firma z Dzikowca zaproponowała, że zajmie się pracami za 4 200 926,78 zł brutto. Najdroższa z kolei oferta, złożona przez wykonawcę z Raniżowa, wynosi 4 240 412,48 zł brutto.
Monika Stopińska-Pacyna, pracownica raniżowskiego urzędu, poinformowała, że aktualnie urząd zastanawia się, czy nie unieważnić postępowania i nie ogłosić po raz kolejny przetargu.
Jeżeli oferty nadal będą przewyższały kwotę, którą założyła gmina, wówczas urząd będzie musiał szukać pieniędzy, aby dołożyć do inwestycji, lub będzie musiał pożegnać się z dofinansowaniem.
Podobna sytuacja była kilka tygodni temu. Dotyczyła ona stadionu w Raniżowie i jego remontu. Po otwarciu ofert okazało się, że są one dużo wyższe, niż zakładano, stąd radni musieli dołożyć kilka milionów złotych z budżetu do inwestycji
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.