- To jednak nie wszystko, z czym musimy się zmierzyć. Florian urodził się też z poważną wadą cewki moczowej - spodziectwem mosznowym, którą koniecznie trzeba zoperować. Nie każdy jednak szpital podejmuje się operacji tak poważnej wady a te, które je przeprowadzają w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, robią to w kilku etapach, co wydłuża czas drogi do pełnej sprawności, powoduje więcej bolesnych operacji, kłuć i uciążliwych rekonwalescencji
- piszą rodzice małego Floriana.
Rodzice, zdając sobie sprawę z tego, jak wiele Florian przeszedł po narodzinach, leżąc w szpitalu i walcząc o życie, chcieliby mu tego oszczędzić.
- Szukając rozwiązania, natrafiliśmy na światełko w tunelu, na wyjątkowego lekarza - dr n. med. Mieczysława Śmigielskiego, który podjąłby się tej skomplikowanej operacji w jednym etapie. Niestety doktor operuje wyłącznie prywatnie
- czytamy na stronie zrzutka.pl.
Z okazji urodzin Floriana, została założona ta zbiórka.
- Jeśli macie ochotę dorzucić, choć symbolicznego piątaka, to będziemy szalenie wdzięczni
- prosi rodzina.
Link to zbiórki dostępny TUTAJ.
Rodzina jednocześnie zapewnia, że każda nadprogramowa złotówka, której nie wykorzystają trafi na konto innego wcześniaka - Olcia, który nie miał tyle szczęścia, co Florek, a o którym możecie przeczytać TUTAJ