We wtorek (22 października) około godz. 17, dyżurny rzeszowskiej komendy został zawiadomiony, że na ul. Mickiewicza, mężczyzna uszkodził zaparkowany samochód. Zgłaszający był świadkiem zdarzenia i poszedł za tym mężczyzną. Skierowany na miejsce policyjny patrol z wydziału wywiadowczo-interwencyjnego zatrzymał podejrzewanego na Placu Wolności. Zgłaszający potwierdził, że to on uszkodził samochód, wyrywając tylną listwę klapy bagażnika. Okazało się, że 34-letni mieszkaniec Rzeszowa był pijany. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 2,8 promila.
Policjanci potwierdzili, że doszło do uszkodzenia samochodu i pojechali z zatrzymanym do izby wytrzeźwień, gdzie 34-latek spędził noc z wtorku na środę. Po wytrzeźwieniu zajęli się nim policjanci z komisariatu w Śródmieściu.