Sunia została znaleziona, jest już zabezpieczona i przebywa w naszym schronisku, jest już czysta i jest jej ciepło jednak w oczach widać smutek.
Opiekunowie ze schroniska nazwali ją Merci.
Czasami nasza praca śni nam się po nocach, a podobno nic nie przeraża weterynarza. Takie widoki jak dzisiejsze zgłoszenie pozostaje w pamięci - mówią ze smutkiem pracownicy Wesołego Kundelka.