Z PODKARPACIA. Przyszedł z mieczem na policję |ZDJĘCIA|

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Broń została wykopana podczas prac ziemnych na żwirowni w okolicach Jasła. Znalazca zabrał go do domu i próbując wyprostować – uszkodził miecz. Teraz może odpowiadać za zniszczenie zabytku.

Sprawa mogła nie wyjść na jaw, gdyby nie ogłoszenie na portalu internetowym.

- Na zamieszczone tam zdjęcie zwrócił uwagę policjant z Komendy Głównej Policji zajmujący się przestępstwami przeciwko zabytkom. Na zdjęciu widniał przedmiot mogący być zabytkowym mieczem. Ustalono, że ogłoszenie zamieścił ktoś z okolic Krakowa, dlatego sprawa została przekazana do Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie - informuje podkarpacka policja.

Wykopany przedmiot 

Krakowscy policjanci ustalili autora ogłoszenia i szybko do niego dotarli. Okazało się, że mężczyzna zamieścił ogłoszenie w internecie na prośbę swojego kolegi, który mieszka w okolicach Jasła.

- Funkcjonariusze przekazali ustalenia policjantom z tamtejszej komendy. Po rozmowie z funkcjonariuszem, 48-letni mieszkaniec powiatu jasielskiego zgłosił się do komendy i przyniósł ze sobą średniowieczny miecz. Tłumaczył, że znalazł go początkiem marca na terenie żwirowiska w podjasielskiej miejscowości, gdzie pracuje jako operator koparki - wyjaśniają funkcjonariusze. 

Bez nagrody 

Okazało się, że miecz uległ wygięciu, dlatego mężczyzna próbował wyprostować ostrze. Niestety miecz się złamał. 48-latek, przy użyciu spawarki elektrycznej, zespawał dwie części ostrza.

Znalezisko zostało zabezpieczone do oględzin przez konserwatora zabytków, który stwierdził wstępnie, że jest to miecz dwusieczny, pochodzący z XV wieku. Gdyby mężczyzna „nie naprawiał” miecza i zgłosił fakt jego znalezienia, mógłby nawet otrzymać nagrodę. Teraz 48-latek może usłyszeć zarzuty zniszczenia zabytku.


Policja ostrzega:

Osoba, która nie powiadomi o odkryciu zabytku w trakcie robót budowlanych lub ziemnych wojewódzkiego konserwatora zabytków lub wójta (burmistrza, prezydenta miasta) albo dyrektora urzędu morskiego, podlega karze grzywny. Takiej samej karze podlega osoba, która nie powiadomi o przypadkowym odkryciu zabytku.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE