Sytuacja była niebezpieczna z uwagi na obniżającą się temperaturę.
- Dzięki bardzo dobrej znajomości terenu przez oficera dyżurującego, patrol został skierowany do miejscowości Broniszów, w prawdopodobne miejsce, gdzie mógł przebywać zaginiony - informuje KPP w Ropczycach. - Funkcjonariusze, patrolując wyznaczony obszar, zauważyli światło latarki, którą posługiwał się mężczyzna. Znajdował się on ponad kilometr od domu - dodają mundurowi.
Badanie alkomatem wykazało 2,5 promila w jego organizmie. Mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń, był jednak wychłodzony. Finałem tej interwencji, było przewiezienie 28-latka do izby wytrzeźwień.