Amunicja znajdowała się w podłokietniku od strony kierowcy. Pojazdem kierował obywatelTurcji.
- 42-latek nie zgłosił amunicji do kontroli. Nie posiadał także wymaganych dokumentów uprawniających do legalnego ich wywozu z Polski. Mężczyzna twierdził, że naboje nie są jego własnością i nie wie skąd pochodzą - informuje Bieszczadzka Służba Graniczna.
Mężczyzna został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Dobrowolnie poddał się karze i uiścił grzywnę w kwocie 200 zł. Naboje zabezpieczono do wszczętej sprawy karnej. Jeszcze tego samego dnia, obywatel Turcji został zwolniony i wyjechał na Ukrainę.
Od początku bieżącego roku odnotowano 14 przypadków usiłowania przewiezienia bez zezwolenia przez granicę polsko-ukraińską na Podkarpaciu broni i amunicji.