Wyremontują mieszkanie lekarzowi. Nie wszyscy byli jednak zgodni

Gmina Raniżów planuje przeznaczyć 34 tysiące złotych na inwestycję związaną z modernizacją lokalu mieszkaniowego nad ośrodkiem zdrowia w Mazurach. Mowa o mieszkaniu znajdującym się na piętrze budynku. Na to zadanie przeznaczono także pieniądze pochodzące z funduszu sołeckiego wsi Mazury, czyli ponad 46 tysięcy zł. Na rzecz tej inwestycji mieszkańcy zrezygnowali z koncepcji i zagospodarowania terenu wokół budynków użyteczności publicznej w Mazurach. Wszystko dlatego, aby wyremontować mieszkanie, w którym ma zamieszkać lekarz rodzinny.

ZOBACZ TAKŻE: Nagrał niedźwiedzia napotkanego w Bieszczadach

- Mazury zrozumiały sytuację, wiedzą, jakie są potrzeby, jak wygląda sprawa z lekarzem, że na terenie naszej gminy jest kłopot z lekarzami

- mówił na ostatniej sesji (25 marca) radny Bronisław Pruś. - Żeby zatrzymać lekarza tu na terenie naszej gminy, który nie tylko obsługuje Mazury, ale również ośrodek zdrowia w Raniżowie i nawet w Lipnicy. Żeby tę panią doktor tu zatrzymać, musimy jej wyremontować lokal. W sumie mamy 80 tys. zł - wyjaśnił rajca.

Andrzej Sondej zaznaczył, że nie wszyscy radni zgadzają się z takim przeznaczeniem funduszu sołeckiego. - Ale sołtys z radą zadecydowali - mówił radny Sondej.

- Uważamy, że fundusz sołecki powinien być wykorzystany na zapewnienie potrzeb bytowych dla mieszkańców wsi, a tutaj remont tego mieszkania, to jest zapewnienie potrzeb dla jednej osoby. Mieszkańcy nie będą chodzić do pani doktor na kawę czy herbatę do mieszkania, tylko będą korzystać z powierzchni, która jest przeznaczona na usługi lekarskie. Mamy w sołectwie wiele potrzeb, wiele inwestycji, które wymagałyby, żeby je realizować. Przeznaczając część funduszu na remont mieszkania, wstrzymujemy pozostałe inwestycje, stoimy w miejscu, a wręcz się cofamy

- zauważył Andrzej Sondej.

Radny dodał także, że inne sołectwa w tym czasie mogą spokojnie realizować swój fundusz sołecki. - Nasze stanowisko jest takie, że nie do końca zgadzamy się z przeznaczeniem tych pieniędzy. Wolelibyśmy za te pieniądze remontować drogę na Olszowe, wyremontować  nawierzchnie boiska, na które już niektórzy mówią kretowisko, moglibyśmy remontować chodniki, które już osuwają się do rowu. Niestety ten fundusz sołecki został przeznaczony na remont mieszkania - skwitował radny Sondej.

Karol Ozga, radny z gminy Raniżów, podkreślił, że sprawa ta pojawiła się nagle i należało ją jak najszybciej załatwić. - Jakiś czas temu odszedł lekarz rodzinny z Raniżowa, dr Bałdos i pojawiła się szansa, żeby pozyskać kolejnego lekarza, dlaczego musieliśmy reagować bardzo szybko - zaznaczył radny.

- Jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. W tym przypadku chodziło o kwestię, żeby zapewnić lokal nowej pani doktor, która przyjmuje w ośrodku zdrowia w Raniżowie, Mazurach i Lipnicy. Będzie mieszkała na Mazurach, bo taka decyzja zapadła

- dodał radny Ozga.

Samorządowiec poinformował, że nowy lekarz będzie zapewniał opiekę medyczną całej gminie Raniżów. Nadmienił on również, że pojawiły się rozmowy, żeby sfinansować cały remont z gminnych pieniędzy, a nie z funduszu sołeckiego. Sprawa ta pojawiła się jednak nagle. - Nie było możliwości pozyskać tak szybko tych pieniędzy na remont tego lokalu. Dlatego wspomogły pieniądze z funduszu sołeckiego. Ja doskonale zdaję sobie sprawę, że to nie jest komfortowa sytuacja dla Mazurów, dlaczego że te pieniądze były już podzielone, kwota nie jest mała. Natomiast sytuacja była nagła, trzeba było ją szybko rozwiązać - wyjaśniał Karol Ozga, dodając, że lekarz będzie przyjmowała w ośrodkach i będzie mieszkała na terenie gminy Raniżów. - Więc to będzie sytuacja bardzo dobra. Chociażby ze względu na problemy zdrowotne w godzinach wieczornych.

Karol Ozga nadmienił, że wójt na jednej z komisji poruszył temat związany z ośrodkiem w Mazurach. Dotyczy on użyczenia powierzchni ośrodka. Jest to około 100 metrów kwadratowych powierzchni, która od lat jest udostępniana przez gminę Raniżów dla SP ZOZ w Kolbuszowej nieodpłatnie.

- Wójt jakiś czas temu wystąpił do Zbigniewa Strzelczyka (szefa kolbuszowskiej lecznicy - przyp.red.), aby ZOZ partycypował w opłatach. Została zaproponowana kwota 12 zł za metr. Czyli rocznie byłoby to około 15 tys. zł

- mówił Karol Ozga o kosztach, jakie ponosiłby SP ZOZ za wynajem lokalu od raniżowskiej gminy.

Decyzja związana z opłatami za wynajem została jednak odrzucona. - Dyrektor nie zgodził się na żadną opłatę, ale wydaje mi się, że sprawa jest jeszcze otwarta.  Każda złotówka jest na wagę złota i te pieniądze by się przydały - podkreślił radny Ozga. - Pytałem wójta, czy gdybyśmy doszli do porozumienia z SP ZOZ, czy byłaby możliwość, żeby te 15 tys. zł rocznie przeznaczać w stu procentach na wieś Mazury. Wójt zadeklarował z całą pewnością, że jeżeli tę umowę uda się wynegocjować, wówczas te pieniądze szłyby w całości dla Mazurów - zapewnił rajca.

Anna Puzio, radna z gminy Raniżów, podkreśliła z kolei, że radni nie negują potrzeby remontu mieszkania w Mazurach.

- Zdajemy sobie sprawę, jaka jest sytuacja. Lekarz w naszej miejscowości to duży plus. Jednak uważamy, że jest to mieszkanie gminne i przekazujemy połowę środków, które moglibyśmy zabezpieczyć dla potrzeb mieszkańców. Uważamy, że jest to trochę niesprawiedliwe. Mam nadzieję, że będzie to jakoś zrekompensowane nam w przyszłości

- zaznaczyła radna Puzio.

 Do sprawy odniósł się także Jan Puzio, przewodniczący Rady Gminy Raniżów.

- Wiadomo, że mieszkanie trzeba wyremontować. Podzielam głosy, które mówią, że wykorzystanie tego mieszkania będzie miało bardzo duże znaczenie dla całej gminy i nie powinno być to finansowane tylko z funduszu sołeckiego jednej miejscowości. Jest dodatek z pieniędzy gminnych, ale jednak cały fundusz na to został przeznaczony pod presją. Szedłbym tutaj zdecydowanie w kierunku tym samym, żeby te pieniądze były sołectwu Mazury oddane choćby na tę drogę, o której tutaj mówimy, na Olszowę. Należy to zadanie wreszcie wykonać

- tłumaczył szef raniżowskiej rady.

Radny Puzio dodał także, że lekarz w tych czasach na wsi jest ogromną wartością, ponieważ często lekarze uciekają z małych ośrodków wiejskich.

Za zmianami w budżecie zagłosowało dziewięciu radnych.
Od głosu wstrzymali się radni Anna Puzio, Andrzej Sondej, Jan Puzio i Roman Olszowy.