Wójtowe, burmistrz i zastępca wystąpili w naszej Szopce Noworocznej 2025 na wesoło

Scena I

Nad szopką pojawiają się dwa aniołki, unosząc się nad ziemią i wskazując różne miejsca w powiecie kolbuszowskim.

Aniołek I:

Ach, w powiecie tyle zmian

Każdy dziś ma nowy plan.

Burmistrz nowy, wójtów grono

Tu i tam szefów zmieniono!

Aniołek II:

Racja, walka była ostra

O Kolbuszową wojna prosta

Raz na dole, raz na górze

Ważne, by zostać w swojej skórze.

Władza to przecież pieniędzy smak

Każdy wyciąga ręce, by wziąć, co mu brak

Aniołek I:

A Buczek? Kiedyś w kącie stał

Każdy na niego złowrogo spoglądał

A dziś wszyscy w pierwszym rzędzie

Rękę ściskać - kto szybciej, kto prędzej!

Aniołek II:

Buczek teraz jak gwiazda świeci

Każdy go wita, gdziekolwiek leci

A pamiętasz, jak w kampanii było?

Nikt go nie słuchał, ledwo się mówiło!

Choć Chmielowiec ma minę srogą

Też uśmiechnął się, ale z trwogą

Aniołek I

Teraz, gdy w Brukseli fotel ma złoty

Wszyscy się kłaniają z pełnej ochoty

Poseł, wójt, nawet starosta

Każdy chce z nim zdjęcie - to sprawa prosta!

Aniołek II:

Patrz na wójtów, jak śpiewają

W szopce chórem obiecują

Dziecię Jezus ich pilnuje

Niech to słowo ich ratuje!

Aniołek I:

Oby władza w powiecie była

Dla ludzi dobra, zawsze miła

Niech Buczek, burmistrz i wójtowie

Działają mądrze – to nasze słowie

Scena II

Na scenie pojawia się chór wójtów - włodarze Cmolasu Bernadetta Wolak-Posłuszny, Niwisk (Elżbieta Wróbel) i Dzikowca (Bogumiła Kosiorowska). Stoją w rzędzie, trzymając w dłoniach symboliczne rekwizyty - mapy gmin i dokumenty.

Wójt Cmolasu:

Cmolas, Cmolas, moja gmina

Rządzę tu teraz, to nowina!

Wójt Galek trzy dekady tu szefował żwawo

A ja wzięłam ster, choć nie było lekko, brawo!

Disco polo na Dniach Cmolasu huczy

Cała wieś tańczy, nikt w kącie nie mruczy

Niech Dzieciątko sprawi, by unijne wsparcia

Były tak duże jak słupki mego poparcia.

Wójt Dzikowca:

A w Dzikowcu? Wiadomo - elegancja i klasa

Choć czasem pomysłów brakuje jak masła

Ludzie mówią: "Drogi, oświetlenie, remonty!"

A ja myślę: "Pieniędzy nie ma, budżet zbyt skąpy"

Dzieciątko kochane, proszę o cud

Niech każda dziura w drodze zamieni się w miód

I jeśli możesz, odpuść te przetargi

Bo od nich, Dziecię, sinieją mi wargi!

Wójt Niwisk:

Ach, Niwiska, choć mała gmina

Tu porządek jak w wojsku. Baczność, drużyna!

Wygrana w wyborach, znów na fotelu

I wszystko tu idzie do przodu, do celu!

A w urzędzie? Chodzą jak w zegarku

Słuchają mnie, jakbym była królową w zamku!

Choć ludzi mało, a pracy co niemiara

Nie ma opóźnień, bo tu mej władzy czara!

Wójtowie razem:

Jezu drogi, pomóż nam u władzy

Niech się gminom dobrze darzy

Wójtowie, choć z gminy na gminę

Działamy razem, tworzymy wielką rodzinę

Niech mieszkańcy na nas nie złorzeczą

A nasze władanie nie stanie się hecą.

Scena III

Grzegorz Romaniuk, burmistrz Kolbuszowej jako Święty Mikołaj przybywa do stajenki, wraz ze swoim elfem i prawą ręką Krzysztofem Wójcickim, zastępcą burmistrza, aby powitać nowo narodzonego Jezusa.

Święty Mikołaj (Grzegorz Romaniuk)

Mikołajem jestem w mieście 

Ze mnie przykład właśnie bierzcie 

Strój czerwony, broda siwa 

I postawa też gorliwa 

Jezu drogi, tu przychodzę 

By Ci oddać hołd po drodze 

Wracam prosto z Jasnej Góry 

Tam skruszyłem wszelkie mury 

Wyprosiłem nam łask wiele 

Jako burmistrz przyjaciele! 

Teraz stoję przed Dzieciną 

Z całą świtą moją miłą

Pomocnik Mikołaja (Krzysztof Wójcicki) 

Jestem rady witać Pana 

Padnę przed nim na kolana

Chcę powitać go tu szczerze 

Bo w zwycięstwo nasze wierzę

Nadszedł czas wymienić władzę 

Nieprawości wszystkie zgładzę 

Ze mnie dobry jest zastępca 

Za pięć lat będę zwycięzca 

Rządzę w gminie tu z rozmachem

I nie ugnę się przed krachem 

Z Bożą mocą tu zwalczymy 

Wszystkie długi zapomnimy

Święty Mikołaj 

Jakby powiedzieć, ja tu rządzę 

Lecz czasami to i zbłądzę 

Wszak zastępcę mam dobrego 

Chociaż mówią, że srogiego 

Urzędnicy się go boją 

I na baczność przed nim stoją 

Nie patrz jednak na to Chryste 

Jakby powiedzieć, to oczywiste 

Ktoś tu musi tupnąć nogą 

Pokierować tą załogą 

Jednak ja tu jestem święty 

No i rozdam wam prezenty 

Mikołajem zowię się 

Raz do roku, każdy wie

Pomocnik Mikołaja 

Dobrze prawi tu nasz święty 

Każdy słucha jak zaklęty 

Do Dzieciny prośbę mamy 

Też gorliwie go słuchamy 

By tu było dobrze nam 

I Pan Jezus łaski dał