Przypomnijmy, że wójt gminy Władysław Grądziel podczas grudniowych obrad zarzucił samorządowcowi z Mazurów m.in. uszczuplanie dochodów budżetu gminy. Zdaniem włodarza Grądziela do zmniejszania gminnej kasy radny Spaczyński ma się przyczyniać, nie płacąc gminie za wynajem mieszkań, znajdujących się w ośrodku zdrowia w Mazurach. Wójt wnioskował też o wyłączenie radnego od udziału w głosowaniu. Na sesji w grudniu wnioski wójta nie zostały jednak uwzględnione przez radnych.
Do tematu wójt wrócił na ostatniej sesji, 18 stycznia. Tym razem przedstawił uchwałę w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego Spaczyńskiego. - Temat ten był szeroko omawiany na poprzedniej sesji. Wnioski, które wtedy złożyłem, nie były procedowane, rada się nad nimi nie pochyliła - przypomniał zebranym wójt i dodał: - Ten wniosek jest mocniej idący. Od państwa zależy, czy ta transparentność zagości wśród rady.
Nie mieszka w Mazurach?
Następnie wójt przedstawił uzasadnienie do uchwały. Jak zaznaczył, głównym powodem złożenia przez niego wniosku o wygaszenie mandatu radnego ma być w przypadku radnego Spaczyńskiego utrata prawa wybieralności. - Radny Spaczyński nie zamieszkuje na terenie gminy Raniżów, a w Mazurach jest jedynie zameldowany w lokalu znajdującym się w wiejskim ośrodku zdrowia - stwierdził wójt.
Zdaniem włodarza gminy w mieszkaniu znajdującym się w mazurskim ośrodku zdrowia, zameldowany jest tylko radny Spaczyńki. - Z rejestru mieszkańców prowadzonego przez wójta gminy Raniżów wynika, że małżonka radnego była zameldowana w tym lokalu do 26 kwietnia 2016 roku, zaś dzieci były tam zameldowane do 17 marca 2017 roku - uzasadnił wójt i dodał: - Z posiadanych przez organ informacji wynika, że dzieci radnego będące w obowiązku szkolnym nie uczęszczają do szkół znajdujących się w gminie Raniżów, lecz realizują obowiązek szkolny w innej gminie.
Wójt dodał, że wobec utraty prawa wybieralności przez radnego rada gminy, zgodnie z kodeksem wyborczym, zobowiązana jest do podjęcia uchwały stwierdzającej wygaśniecie mandatu najpóźniej w terminie miesiąca od wystąpienia przyczyny jego wygaśnięcia.
Więcej w 4 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie