W Wielką Sobotę w parafii Przemienienia Pańskiego w Cmolasie odbyło się tradycyjne święcenie pokarmów. Od rana, począwszy od godziny 8, aż do południa, wierni przychodzili do kościoła z koszyczkami, wypełnionymi tradycyjnymi potrawami, które zyskały Boże błogosławieństwo na nadchodzące święta. Święcenie odbywało się co pół godziny, a wśród wiernych panowała podniosła, lecz serdeczna atmosfera.
Dawnymi czasy, jak wspomina Jolanta Dragan, kustosz Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej, święcenie pokarmów wyglądało zupełnie inaczej:
- Niekoniecznie odbywało się ono w świątyni. Bywało tak, że ksiądz był przywożony na przykład pod umówioną kapliczkę lub do gospodarstwa i tam wszyscy sąsiedzi czy mieszkańcy danej wsi przychodzili z ogromnymi koszami albo z pokarmami zawiniętymi w lnianą płachtę.
Zgodnie z dawnym zwyczajem, do koszyka wkładano nie tylko symboliczne pokarmy, ale także zapasy na całe święta, by rodzina miała co jeść przez Wielką Niedzielę i poniedziałek.
Tradycyjnie w koszykach nie mogło zabraknąć pięciokilowego bochenka chleba, dużego pęta kiełbasy, soli, octu, wędlin (np. boczku), a także korzenia chrzanu, który był niezbędnym elementem. W naszych okolicach święcono również biały ser suszony i osełkę masła. Jednym z najważniejszych elementów koszyka był baranek – nie cukrowy, jak współcześnie, lecz duży, wypiekany w specjalnej formie, który po święceniu trafiał na wielkanocny stół.
Kolejnym obowiązkowym składnikiem były jajka – gotowane w ogromnej ilości, by starczyły na całe święta. Wśród tych jajek nie mogło zabraknąć pisanek, które były nie tylko dekoracją, ale i częścią tradycji – najpiękniejszą pisankę każda dziewczyna wręczała chłopcu, który jej się podobał, dając w ten sposób sygnał o swoim zainteresowaniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.