Celem opracowania ZPI jest umożliwienie realizacji inwestycji głównej, czyli budowy infrastruktury produkcyjnej na powierzchni około 9,3 ha, oraz inwestycji uzupełniającej - budowy drogi gminnej o długości ok. 800 metrów, po północno-zachodniej stornie inwestycji głównej.
Łączna powierzchnia objęta planem to ok. 10 ha. Teren inwestycji znajduję się w zasobach Skarbu Państwa, zarządzanych przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR), a obecnie jego przeznaczenie w studium uwarunkowań to obszar funkcjonalny PU1 - tereny produkcyjno-usługowe.
Co dokładnie powstanie w Widełce ?
Zgodnie z przedstawionymi założeniami, planowana inwestycja zakłada budowę stacji elektroenergetycznej GPZ (Głównego Punktu Zasilania), która ma umożliwić:
- przyłączanie odnawialnych źródeł energii (OZE), w tym farm fotowoltaicznych i wiatrowych,
- obsługę magazynów energii,
- zapewnienie stabilnych dostaw prądu dla strategicznych odbiorców lokalnych,
- w przyszłości – rozbudowę o przemysł wrażliwy na przerwy w dostawie energii (np. serwerownie).
Wątpliwości i głosy sprzeciwu: co mówią radni ?
Część radnych oraz mieszkańców wyraziła poważne zastrzeżenia wobec projektu. Radny Stanisław Rumak zwrócił uwagę na położenie inwestycji w pobliżu ujęcia wody w Widełce, z którego korzystają również inne miejscowości. Obawy dotyczą potencjalnego wpływu inwestycji na jakość i dostępność wody, mimo że inwestor zapewnia o jej bezpieczeństwie środowiskowym.Z kolei radny Józef Fryc zaproponował zdjęcie projektu uchwały z porządku obrad i przeprowadzenie najpierw konsultacji społecznych w Widełce. Jego zdaniem decyzje tej wagi powinny być poprzedzone bezpośrednim spotkaniem z mieszkańcami i przedstawicielami inwestora.
Stanowisko władz miasta
W odpowiedzi zastępca burmistrza Kolbuszowej Krzysztof Wójcicki zaznaczył, że obecnie gmina podejmuje jedynie decyzję o przystąpieniu do sporządzenia planu, a nie zatwierdza jego ostateczny kształt. Wskazał, że zgodnie z obowiązującą procedurą, szczegółowe analizy środowiskowe, uzgodnienia z instytucjami oraz konsultacje społeczne dopiero przed nami.
– Jeśli chcemy prowadzić merytoryczne konsultacje, musimy mieć dane z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, opinie urbanistów i projekt planu. Dopiero wtedy możemy iść do mieszkańców z konkretnymi informacjami
– mówił wiceburmistrz.
Procedura planistyczna: co dalej?
Jak wyjaśniła Irena Dąbek, kierownik referatu budownictwa i planowania przestrzennego, procedura opracowania ZPI jest identyczna jak przy tworzeniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Obejmuje ona:
- opracowanie projektu planu,
- wykonanie prognozy oddziaływania na środowisko i opracowania ekofizjograficznego,
- uzgodnienia z instytucjami takimi jak RDOŚ, Wody Polskie czy sanepid,
- obowiązkowe konsultacje społeczne – w tym minimum trzy formy spotkań z mieszkańcami.
Co zyska gmina ?
Władze Kolbuszowej podkreślają, że przystąpienie do planu nie generuje kosztów dla samorządu - dokumentację i plan inwestycyjny finansuje inwestor. Gmina zyska natomiast:
- nową drogę gminną,
- wpływy z podatków od nieruchomości,
- możliwość przyciągnięcia nowych inwestorów,
- rozwój infrastruktury elektroenergetycznej,
- udział w transformacji energetycznej.
Komentarze (0)