Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Raniżów (22 lutego), przy okazji omawiania zmian w budżecie gminy, głos zabrał gospodarz Mazurów. Do wypowiedzenia się na forum skłoniła go, jak sam przyznał, decyzja radnych, którzy zgodzili się na udzielenie pomocy rzeczowej powiatowi kolbuszowskiemu na budowę dwóch chodników przy drogach powiatowych.
Jak stwierdził Adamczyk, jego miejscowość jest przez raniżowskich samorządowców pomijana. W czym dokładnie?
- Dofinansowujemy a to powiat, a to to, a to tamto. Nie zabiegałem w tym roku o żadne pieniądze dla Mazurów, bo ma być u nas robiona kanalizacja i przez tamten rok też nie zabiegałem. Wspomnę, że w tamtym roku z urzędu gminy otrzymaliśmy tylko 30 tysięcy złotych dofinansowania do remontu. Resztę zrobiliśmy za pieniądze mienia wiejskiego i z funduszu sołeckiego - powiedział Adamczyk.
Sołtys wymienił, że 10 tysięcy złotych sołectwo przekazało na zakup kamienia, 10,5 tysiąca złotych na wykonanie drogi asfaltowej w stronę cmentarza, kolejne 20 tysięcy złotych Mazury przekazały na remont remizy, a 4 tysiące złotych na potrzeby miejscowej szkoły.
- Nie jestem taki, żeby wchodzić z butami i mówić: "Dajcie mi pieniądze", ale prosiłbym radę gminy na przyszłość, bo skoro wieś sama ponosi takie koszty, to byłoby miło, żeby na przykład drugie tyle ponosiła gmina - zasugerował.
- Już w tym roku zabezpieczyliśmy 15 tysięcy złotych na wykończenie remizy OSP, 2,5 tys. zł przekazaliśmy szkole, a tysiąc złotych do biblioteki. Jeśli społeczność wiejska widzi takie potrzeby, to prosiłbym radę, aby na kolejnych budżetach przeznaczyć pieniądze dla nas, na przykład na jakiś piknik czy wycieczkę - dodał i zaapelował: - Prosiłbym, aby widzieć też naszą wioskę.
