Przypomnijmy, że 10 sierpnia, zgodnie z decyzją włodarza gminy, punkty selektywnej zbiórki odpadów przy ulicy Krzaklewskiego i Polnej zostały zlikwidowane. Powodem ich usunięcia były nagminnie występujące w ostatnim czasie przypadki podrzucania pod kontenery worków pełnych śmieci.
Potrzebna tabliczka
Problem jednak w tym, że w obu tych miejscach w dalszym ciągu stoją kosze przeznaczone na odzież. Co jakiś czas obok nich lub za nimi ustawiane są worki ze śmieciami. - Moje pytanie jest takie, czy tych kontenerów też nie moglibyśmy usunąć, na przykład stawiając je przy naszym Zakładzie Usług Komunalnych? - zastanawiał się na ostatniej sesji (31 sierpnia) Grzegorz Partyka. Radny zaproponował też, aby w miejscach, gdzie kosze zostały zlikwidowane, ustawić odpowiednie tablice informujące, gdzie można oddać śmieci. - Co niektórzy dopytują, gdzie to mogą wywozić - mówił samorządowiec.
Więcej w 38 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie