reklama

Tragedia w Weryni. Nie żyje mężczyzna. Rodzina komentuje dramatyczne wydarzenia

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso (poglądowe)

Tragedia w Weryni. Nie żyje mężczyzna. Rodzina komentuje dramatyczne wydarzenia - Zdjęcie główne

Relacja członka rodziny rzuca nowe światło na tragiczne wydarzenia w Weryni. | foto Archiwum Korso (poglądowe)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCISłużby ratunkowe w sobotę (26 lipca) zostały wezwane do jednego z domów w Weryni. Mówiono o porażeniu prądem. Teraz głos zabiera rodzina – a ich relacja rzuca nowe światło na tragiczne wydarzenia.
reklama

Jak informowaliśmy dziś rano, w sobotni wieczór, 26 lipca, służby ratunkowe zostały wezwane do jednego z domów w Weryni. Miało tam dojść do porażenia prądem podczas kąpieli w wannie. Pisaliśmy o tym TUTAJ (kliknij w link). Po publikacji artykułu skontaktował się z nami właściciel budynku, w którym doszło do tragedii.

 

Jak wyjaśnił w rozmowie z nami, poszkodowany mężczyzna zasłabł pod prysznicem, a nie – jak wynikało ze zgłoszenia – podczas kąpieli w wannie. Był to członek jego rodziny, którego wspólnie z małżonką wyciągnęli spod prysznica, wezwali służby ratunkowe i rozpoczęli resuscytację.

reklama

Nasz rozmówca dodał również, że nie doszło do porażenia prądem – sam wszedł w skarpetkach pod prysznic, by zakręcić wodę, i nie odczuł żadnych niepokojących objawów. Jego zdaniem, gdyby rzeczywiście występowało tam zagrożenie elektryczne, także on zostałby poszkodowany.

Jak poinformował podkom. Adrian Kocój, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej, mężczyzna zmarł w niedzielę, 27 lipca. Miał około 50 lat. Sprawa ma charakter rozwojowy. Jak usłyszeliśmy, policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą czynności procesowe w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.

- Wszelkie wątpliwości rozwieje sekcja zwłok

reklama

- zaznacza podkomisarz Kocój.

Prokurator Joanna Kwiatkowska-Brandys z Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej w rozmowie z naszą redakcją potwierdziła informacje przekazane wcześniej przez przedstawiciela kolbuszowskiej policji. Jak zaznaczyła, na obecnym etapie postępowania okoliczności zdarzenia nie są jeszcze znane. Więcej szczegółów będzie mogła podać dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo