Odniósł się on do nadchodzących wyborów samorządowych, które najprawdopodobniej odbędą się w 2029 roku i nie szczędził ostrych słów pod adresem obecnych władz powiatowych.
- Pora zacząć budować struktury na wybory samorządowe w naszym powiecie! Zamierzam zapewnić mieszkańcom Kolbuszowej, że obecna kadencja starosty Kardysia była jego faktyczną ostatnią kadencją na fotelu włodarza powiatu
- napisał Tomasz Buczek.
Tym samym europoseł jednoznacznie zasugerował, że zamierza aktywnie włączyć się w budowanie alternatywy dla obecnych władz powiatu kolbuszowskiego.
W kwietniu 2024 roku, na kolejną – tym razem pięcioletnią – kadencję wybrano m.in. wójtów, burmistrzów, starostów oraz radnych. Tomasz Buczek najwyraźniej nie zamierza czekać z działaniami aż do końca tej kadencji.
Choć nie padły jeszcze żadne konkrety dotyczące ewentualnych kandydatów czy nowego ugrupowania, europoseł znany jest ze swojej zdecydowanej retoryki i aktywnego zaangażowania w sprawy lokalne. Jego słowa mogą być więc początkiem szerszej mobilizacji politycznej w regionie.
Czy rzeczywiście dojdzie do zmiany na stanowisku starosty kolbuszowskiego w 2029 roku? Czy Tomasz Buczek będzie liderem nowej lokalnej siły politycznej? Czas pokaże. Jedno jest pewne – temperatura samorządowej sceny w Kolbuszowej rośnie, mimo że do wyborów jeszcze cztery lata.
Komentarze (0)