reklama

Terapia z workiem w ręce

Opublikowano:
Autor:

Terapia z workiem w ręce - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCISprawozdanie z działalności ośrodka pomocy społecznej dało samorządowcom powód do dyskusji. Sołtys Staniszewskiego zaproponował terapię zajęciową dla alkoholików z workiem w ręce. Co na to reszta samorządowców?

Józefa Kochanowicz, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, przedstawiła na ostatniej sesji (27 kwietnia) informację dotyczącą oceny zasobów pomocy społecznej oraz sprawozdanie z działalności GOPS za 2016 rok. - Sporządzona ocena dotyczy osób i rodzin korzystających z pomocy społecznej, rodzaju ich problemów i rozkładu ilościowego oraz stanowi wraz z rekomendacjami podstawę do planowania. Są to dane statystyczne z całego roku: liczba osób korzystających, kwoty, jakie zostały wydatkowane na poszczególne zadania oraz kadra, która realizowała ustawowe zadania - powiedziała kierownik GOPS. 

Mają lepszą sytuację 
Dyskusję rozpoczęło pytanie Barbary Miazgi, radnej z Raniżowa. - Czy rodziny, które korzystają ze wsparcia i pomocy społecznej, są to co roku te same rodziny, czy zmieniają się?

Na jej pytanie odpowiedziała kierownik Józefa Kochanowicz. - Zdarzają się takie zjawiska, jak dziedziczenie ubóstwa. Są też rodziny, które wychodzą z tego ubóstwa i w chwili obecnej po wejściu świadczenia 500 plus widzimy, jakby był spadek osób korzystających z tej pomocy społecznej. Można powiedzieć, że sytuacja finansowa części rodzin się polepszyła, w związku z tym nie przychodzą już do nas po wsparcie - wyjaśniła kierowniczka GOPS.

Doba pod sklepem 
Pytanie zadał również Kazimierz Mikołajczyk, sołtys Staniszewskiego. -  Czy tym zasiłkiem okresowym objęte są te osoby niezaradne życiowo, które potrafią wystać 24 godziny pod sklepem? Czy ich też obejmuje pomoc? - dopytywał gospodarz Staniszewskiego. - Tak, ponieważ w pomocy społecznej alkoholizm jest również dysfunkcją i chorobą człowieka - odpowiedziała Józefa Kochanowicz. Sołtys jednak nie ustępował i drążył temat dalej: - Tak, jak pani powiedziała, oni są chorzy, a chorobę można leczyć. Leczyć można przez terapię, terapia może być zajęciowa, a więc proponuję worek foliowy i zbieranie śmieci po rowach czy w parku - powiedział gospodarz Mikołajczyk i dodał: - Bo my naprawdę krzywdzimy te osoby. 

Kierowniczka GOPS zapewniła, że alkoholicy nie otrzymują z GOPS pomocy w formie finansowej. - Te osoby nie dostają pieniążków do ręki na spożywanie alkoholu. My to od razu wykluczamy. Dostają pomoc w formie żywnościowej  i to naprawdę w niewielkiej ilości - tłumaczyła. - Przy czym oni są mobilizowani, są wzywani na komisję alkoholową. Na komisjach przeprowadzamy przeciwdziałania alkoholizmowi oraz rozmowy motywujące, żeby wywołać w tych osobach jakieś pozytywne reakcje i aby te osoby chciały zmiany - wyjaśniła.

Sołtys Kazimierz Mikołajczyk w dalszym ciągu jednak nie odpuszczał tematu. - Jadąc z pracy każdego dnia wieczorem, widzę te same osoby. Zdarza się, że nawet bez skrupułów jeden czy drugi sika w kierunku jezdni i nie przejmuje się niczym. - To niekoniecznie są nasi świadczeniobiorcy - odpowiedziała kierownik Józefa Kochanowicz, która przyznała jednak, że problem z alkoholikami w gminie jest. 

Więcej w 19 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE