Właścicielem tego wyjątkowego osiołka jest Janusz Grochala, sołtys wsi Staniszewskie w gminie Raniżów. Jak sam mówi, jego podopieczny to zwierzę niezwykle spokojne, cierpliwe i – wbrew utartym przekonaniom – wcale nie uparte.
– Wszyscy mówią, że osły to uparte stworzenia, ale mój taki nie jest. Szczególnie lubi dzieci, daje się głaskać i przytulać
– mówi sołtys Grochala.
Osiołek w centrum uwagi
W Niedzielę Palmową osiołek towarzyszy procesji, nawiązując do wydarzeń sprzed ponad dwóch tysięcy lat, kiedy według Ewangelii Jezus wjechał do Jerozolimy na oślęciu. Ten symboliczny element od lat przyciąga tłumy wiernych i mieszkańców, a najmłodsi nie kryją zachwytu, mogąc z bliska zobaczyć i pogłaskać sympatyczne zwierzę.
Żywa lekcja przyrody
Osiołek z Raniżowa to nie tylko uczestnik wielkanocnych tradycji. Janusz Grochala odwiedza z nim przedszkola. Dzieci mogą wtedy dowiedzieć się, jak wygląda opieka nad takim zwierzęciem, czym się żywi i jak powinno się je traktować.
Od Raniżowa po Kolbuszową
Od dwóch lat osiołek Janusza Grochali pojawia się również w Kolbuszowej, gdzie równie szybko podbił serca mieszkańców. W tamtejszej parafii także włącza się w procesję Niedzieli Palmowej, a po zakończeniu nabożeństwa chętnie pozuje do zdjęć z dziećmi i rodzinami.Ta sympatyczna tradycja to piękny przykład na to, jak można łączyć wierność religijnym obrzędom z edukacją i promocją troski o zwierzęta.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.