reklama

Szkoła Specjalna z Kolbuszowej Dolnej - Czujemy ogromny żal i zawód

Opublikowano:
Autor:

Szkoła Specjalna z Kolbuszowej Dolnej - Czujemy ogromny żal i zawód  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCINauczyciele i pracownicy Zespołu Szkół Specjalnych w Kolbuszowej Dolnej zawrócili się do szefa komisji oświaty w sprawie dalszych losów ich placówki. Oprócz pytań padły z ich strony też mocne słowa. Jak do takich zarzutów ustosunkowały się władze urzędu?

Rzecz w tym, że nie ma konkretnych informacji co do planów związanych z placówką w Kolbuszowej Dolnej. W ostatnim numerze pisaliśmy o tym, że podczas komisji oświaty (27 maja) Ireneusz Kogut, inspektor do spraw oświaty, podczas zebrania wyjaśnił, że do końca czerwca radni powinni podjąć uchwałę dotyczącą wypowiedzenia porozumienia w sprawie prowadzenia szkoły specjalnej w Kolbuszowej Dolnej. Tym samym przekazana zostałaby ona do prowadzenia powiatowi kolbuszowskiemu. 

- Nauczyciele i rodzice zastanawiają się, czy decyzja naszych radnych nie jest przysłowiowym "gwoździem do trumny"

- powiedziała Marzena Mytych, dyrektor Szkoły Specjalnej w Kolbuszowej Dolnej.

- Boimy się również o to, że 15 lat istnienia naszej bardzo potrzebnej dzieciom i młodzieży z różnymi dysfunkcjami szkoły zostanie zaprzepaszczone

- dodała.

- Liczymy tylko na mądre decyzje, które pozwolą na rozwój placówki i poprawę warunków nauki i rehabilitacji naszych podopiecznych. Kadra może współpracować z każdym i pracować w każdym miejscu, byleby warunki spełniały wymogi naszych podopiecznych, a polityka władz służyła szkole, a nie przeciwko

-  podkreśliła szefowa placówki w Kolbuszowej Dolnej.

O nas bez nas

- Stanowimy część tej placówki, a decyzje, które są dla nas bardzo istotne, podejmowane są bez konsultacji z nami - podkreślają przedstawiciele Szkoły Specjalnej w Kolbuszowej Dolnej. Jak sami mówią, o planach wobec ich szkoły często dowiadują się z mediów, od osób postronnych, czyli niezwiązanych z placówką. 

- Nie czujemy więc stabilizacji, a krążące informacje są dla nasz krzywdzące, wpływają niekorzystnie na wizerunek naszej szkoły, przez co tracimy zaufanie obecnych rodziców, uczniów oraz środowiska

- nadmieniają w swoim piśmie nauczyciele. 

Jak dodają, opiekunowie potencjalnych uczniów zadają wiele pytań związanych z działalnością i przyszłością szkoły. - Nie potrafimy odpowiedzieć, bo sami tej wiedzy nie posiadamy - usprawiedliwiają autorzy pisma. 

Odpowiedzcie 

- Jako pracownicy uważamy, że nie mamy możliwości rozwoju naszej szkoły. Mamy jednak prawo poznać odpowiedzi na nurtujące nas sprawy

- zaznaczają pracownicy szkoły na Dolnej. W swoim piśmie skierowanym do radnego Pawła Michno, przewodniczącego komisji oświaty, prosili o odpowiedź na pięć pytań. 

Pierwsze z nich było związane z transportem. Zapytali, dlaczego gmina dowozi uczniów do innych placówek, jeżeli szkoła w Kolbuszowej Dolnej spełnia warunki i wymogi do kształcenia wychowanków z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim, umiarkowanym i znacznym. - Mamy świadomość, że dowożąc tych uczniów do innych szkół, gmina pozbywa się subwencji oświatowej na te dzieci i generowane są dodatkowe koszty transportu, a nam zabiera się uczniów - czytamy w uzasadnieniu. 

Pracownicy szkoły specjalnej oczekiwali również odpowiedzi, ilu uczniów dowożonych było w roku szkolnym 2019/2020 do placówek poza powiatem kolbuszowskim? A także jaka jest różnica w kwocie między dopłatą do transportu ucznia do szkoły na Dolnej, a do innych, do których są dowożone. 

- Dlaczego zabrania się nam przyjmowania nowych uczniów? - dopytują. Taka możliwość jest tylko wtedy, kiedy przyjęcie nowych nie wiąże się z potrzebą utworzenia dodatkowego oddziału. - Zgodnie z zaleceniem dopełniamy klasy do maksimum, przez co często łączeni są uczniowie o różnych poziomach funkcjonowania, co uniemożliwia ich pełny i właściwy rozwój - nadmieniają pedagodzy. - Skutkuje to coraz mniejszą liczbą oddziałów - dodają. 

Przedostatnie pytanie dotyczy subwencji oświatowej (rok szkolny 2019/2020) przeznaczoną na placówkę na Dolnej. Ostatnie i najważniejsze pytanie brzmi: Czy planowane jest przekazanie ZSS w Kolbuszowej Dolnej starostwu powiatowemu? - W jakim terminie i na jakich warunkach - dopytują nauczyciele. 

 

Dla nas najważniejsi 

Jak nadmieniają przedstawiciele placówki, szkoła funkcjonuje od kilkunastu lat. - Naszym priorytetem są nasi uczniowie o bardzo zróżnicowanych potrzebach, którym chcemy umożliwić jak najlepszy rozwój - zaznaczają autorzy pisma. Jak podkreślają, to właśnie dla swoich podopiecznych podejmują wszelkiego rodzaju działania związane z pozyskiwaniem dodatkowych pieniędzy na wyposażenie szkoły poprzez udział m.in. w projektach.

- Uważamy, że jesteśmy pracowici, kreatywni, wiele działań podejmujemy dodatkowo kosztem prywatnego czasu - nadmieniają. Pedagodzy systematycznie podnoszą swoje kwalifikacje oraz kompetencje zawodowe. - Wciąż jednak nie jesteśmy doceniani - zaznaczają i dodają: - Czujemy brak stabilizacji, obawę o przyszłość naszej placówki, a tym samym naszą własną. 

 

Jest potencjał 

- Czujemy ogromny żal i zawód, że przez tyle lat dawano nam nadzieję na rozbudowę szkoły, wydano ogromne pieniądze na kolejne projekty, które w efekcie i tak nie doszły do skutku - przypominają autorzy pisma. Uważają oni, że pieniądze zostały w ten sposób zmarnowane. - Nam zarzuca się, że jesteśmy zbyt dużym obciążeniem finansowym dla gminy - dodają z żalem. Ich zdaniem zasłanianie się względami ekonomicznymi przez organ prowadzący nie jest uzasadnione. 

- Jesteśmy przekonani, że placówka ma ogromny potencjał i mogłaby być wizytówką gminy i powiatu, lecz konieczna jest zmiana polityki wobec naszej szkoły - podsumowują pracownicy szkoły w Kolbuszowej Dolnej. 

 


Odpowiadają 

Pedagodzy ze szkoły specjalnej nie doczekali się odpowiedzi od radnego Pawła Michno. W drugiej połowie lipca otrzymali oni pismo podpisane przez Jana Zubę, burmistrza Kolbuszowej i Krzysztofa Wilka, przewodniczącego rady miejskiej.

- Podejmując działania zmierzające do poprawy warunków lokalowych zespołu szkół specjalnych w 2019 roku, w kolejnych pismach zwracaliśmy się z pytaniem, czy zarząd powiatu ma zamiar partycypować w działaniach zmierzających do poprawy warunków lokalowych i rozbudowy Zespołu Szkół Specjalnych w Kolbuszowej Dolnej - czytamy w pierwszych słowach pisma. 

Samorządowcy poinformowali, że obie strony doszły do przekonania, że należy doprowadzić do rozmów bezpośrednich przedstawicieli przedmiotowych samorządowców w celu skonkretyzowania oczekiwań dotyczących funkcjonowania i rozwoju placówki. 

Ile to kosztuje?

 

W piśmie odniesiono się również do kwestii dowożenia uczniów do innych placówek. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądów administracyjnych szkołą najbliższą, w rozumieniu tego przepisu, nie jest wyłącznie szkoła, która jest położona najbliżej pod względem geograficznym, a tylko najbliższa szkoła umożliwiająca realizację zaleceń zawartych w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego. - Kluczową rolą w tym zakresie pełnią zalecenia poradni zawarte w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego dla danego ucznia - tłumaczą samorządowcy. 

W roku szkolnym 2019/2020 dowożono ogółem 17 uczniów do ośrodków w Mielcu. Dowożenie ośmiorga uczniów gminnym środkiem transportu wygenerowało koszt 17 146,96 zł. Zrefundowano również rodzicom sześciu uczniów kwotę 27 016,08 zł. Prywatny przewoźnik za dowóz trzech uczniów otrzymał 14 836 zł. Koszt dowozu dzieci do Zespołu Szkół Specjalnych w Kolbuszowej Dolnej wyniósł 100 339,21 zł dla 17 uczniów. 

Co do pytania, dlaczego zabrania się przyjmowania nowych uczniów, przedstawiciele magistratu odpowiadają, że liczba podopiecznych uzależniona jest od możliwości lokalowych, wynikających z prawa oświatowego. - Co do zapełniania klasy przypominamy, że w roku szkolnym 2019/2020 na 11 oddziałów tylko dwa oddziały miały maksymalną liczbę uczniów - przypomniał burmistrz i przewodniczący rady. 

W odniesieniu do przedostatniego pytania przekazano, że subwencja naliczana jest na rok kalendarzowy. - Wobec tego za dzieci z roku szkolnego 2019/2020 w przeliczeniu ZSS mógłby otrzymać w roku 2020 kwotę 2 238 070 zł. Plan finansowy z 1 lipca 2020 roku wynosi 3 237 164 zł - wyjaśnili. - Jak widać niedobór na dzień dzisiejszy wynosi 999 094 zł - dodali. 

Komisja oświaty na posiedzeniu 4 lutego zawnioskowała o rozpoczęcie procedury przekazania do prowadzenia szkoły specjalnej w Kolbuszowej Dolnej Powiatowi Kolbuszowskiemu.

W dzień składu gazety odbyło się posiedzenie wspomnianej komisji. W harmonogramie spotkania, w sprawach różnych, znalazł się punkt dotyczący placówki w Kolbuszowej Dolnej. O decyzjach i wnioskach radnych poinformujemy w kolejnym wydaniu Korso. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE