Jak mówi stare ludowe przysłowie: "W sierpniu każdy kwiat woła, zanieś mnie do kościoła!".
To porzekadło przypomina o zwyczaju święcenia bukietów w uroczystość Matki Boskiej Zielnej. Jest to jedno z najstarszych świąt kościelnych. Swoimi początkami sięga aż do V wieku. Matka Boska Zielna w wielu krajach europejskich czczona była jako patronka ziemi i płodów rolnych. Połowa sierpnia to dla mieszkańców wsi ukoronowanie prac w polu.
Dziękowano wówczas Maryi za udane, obfite plony oraz proszono o dalszy urodzaj. Modlono się także o zdrowie dla rodzin, upraw i zwierząt gospodarskich. Wierzono, że tak przygotowany, poświęcony bukiet nabiera cudownych, leczniczych właściwości. Ususzony bukiet przechowywano cały rok, co miało uchronić dom od choroby i nieszczęścia.
Mieszkańców naszego powiatu postanowiliśmy zapytać, jakie zioła królują w ich bukietach.
- U mnie dominują kłosy zbóż, bo razem z mężem jesteśmy rolnikami. Oprócz zbóż są też zioła, takie jak mięta czy gałązka kopru i kwiaty z ogródka - mówi pani Barbara.
Nieco inaczej wygląda bukiet dziękczynny za plony pani Marii
. - U mnie jest i marchewka, i jabłko, ale i polne zioła, takie jak podróżnik czy piołun - wymienia kobieta i dodaje: - Zioła święcę co roku podczas mszy świętej. Tę tradycję przekazała mi moja mama. Teraz ja przekazuję ją moim córkom.
- Pamiętam, że po święceniu moja babcia z tym bukietem obchodziła cały dom. Miało to zapewnić pomyślność całemu domowi i jego mieszkańcom. Później szłyśmy razem, aby zostawić go na kilka dni w polu. Chyba miało to zapewnić dobre zbiory również w przyszłym roku - mieszkanka Kolbuszowej podzieliła się z nami wspomnieniami.