W ćwiczeniach pk. "Kolbuszowa 2021" uczestniczyło ponad 120 podkarpackich strażaków. Państwowa Straż Pożarna do ćwiczeń skierowała kompanię gaśniczą "RESOVIA" Centralnego odwodu Operacyjnego oraz Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Technicznego "RZESZÓW 3", natomiast ochotnicza straż pożarna reprezentowana była przez wybrane jednostki włączone do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego z terenu powiatu kolbuszowskiego.
ZOBACZ TAKŻE: Uwaga mieszkańcy! Apel o oszczędność. Może jej zabraknąć
- Ćwiczący mierzyli się z szeregiem zadań ujętych w dwóch epizodach
- tłumaczył bryg. Marcin Wieczerzak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kolbuszowej.
Strażacy o godz. 9 mieli zbiórkę oraz sprawdzenie osprzętu poszczególnych jednostek. Następnie udali się do zainicjowanych zdarzeń.
Pożar gospodarstwa i lasu
W pierwszym epizodzie zainicjowano pożar. W gospodarstwie agroturystycznym znajdującym się w bliskim sąsiedztwie kompleksu leśnego dochodzi do zaprószenia ognia przez przebywającą tam grupę wczasowiczów. Drewniana konstrukcja budynków oraz zwarta zabudowa powodują szybkie rozprzestrzenianie się pożaru na kolejne obiekty, a w konsekwencji zapalenie się lasu. Brak opadów deszczu oraz długotrwała susza sprzyja bardzo szybkiemu rozwojowi pożaru, który obejmuje dużą powierzchnię. W wyniku powstałego zdarzenia poszkodowanych zostaje trzech turystów oraz dwoje właścicieli gospodarstwa agroturystycznego.Strażacy mieli za zadanie ugasić pożar, opanować zagrożenie i pomóc poszkodowanym. Wydarzenie miało miejsce w Nowej Wsi.
Duży wypadek
Drugim z epizodów i wyzwaniem strażaków był zainicjowany duży wypadek komunikacyjny.Najprawdopodobniej w wyniku niedostosowania prędkości do panujących warunków drogowych dochodzi do zderzenia autobusu z czterema samochodami osobowymi. Autobusem podróżują kierowca i pięciu pasażerów. Autobus przewraca się na prawy bok i przygniata przodem tył samochodu osobowego (w pojeździe znajduje się kierowca i pasażer) oraz dachem dociska samochód osobowy do bariery dźwiękochłonnej (w pojeździe znajduje się kierowca). W tył autobusu uderza i wbija się pod niego trzeci samochód (w pojeździe znajduje się kierowca). Czwarty samochód uczestniczący w zdarzeniu uderza w słup napowietrznej linii energetycznej, powodując zerwanie przewodów będących pod napięciem.
Głównym zadaniem funkcjonariuszy i druhów była pomoc poszkodowanym, w tym przypadku statystom. Wydarzenie miało miejsce na terenie dawnego zakładu Ceramiki Hadykówka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.