Rok 2020 był rokiem szczególnym dla zasad funkcjonowania i zakresu obowiązków, jakie wykonywała straż miejska. Wiązało się to oczywiście z rozszerzającą się na terenie kraju pandemią koronawirusa. Na przestrzenie roku pojawiało się wiele uregulowań prawnych, które określały zachowanie się obywateli w przestrzeni publicznej.
ZOBACZ TAKŻE: Tragiczny wypadek. Pod nastolatkami załamał się lód
Mowa o obowiązku zakrywania ust i nosa, dystans społeczny, kwarantanna, ale i również ograniczenie w zakresie działania sfer produkcyjnych, działalności gospodarczej sposobu działania sklepów itd. Ograniczenia te na przestrzeni czasu się zmieniały, co stanowiło dodatkowe utrudnienie. Jednocześnie zgodnie z zarządzeniem wojewody podkarpackiego od 31 marca 2020 roku strażnicy miejscy zostali oddelegowani do komendanta powiatowego policji i realizowali swoje zadania zgodnie z tym, co przydzielał im dyżurny policji czy osoba dokonująca odprawy.
- Zadania te polegały przede wszystkim na kontroli osób objętych kwarantanną czy izolacją. Było to wykonywane najczęściej wspólnie z funkcjonariuszami policji, ewentualnie zadania prewencyjne polegające na reagowaniu na przypadki naruszeń przepisów i obostrzeń sanitarnych w miejscach publicznych - wyjaśniał Grzegorz Dzimiera, komendant Straży Miejskiej w Kolbuszowej.
Kontrole parkingowe
Strażnicy odbyli 875 służb, w wymiarze 6 611 godzin. Ujawnili 308 wykroczeń i trzy przestępstwa. Nałożonych zostało sześć mandatów karnych na kwotę 900 zł.- Z parkometrów, które zostały zainstalowane w strefie płatnego parkowania, uzyskano 43 956 zł. Opłata podwyższona nałożona przez kontrolerów to sumaryczna kwota 52 300 zł - poinformował komendant straży miejskiej. Do egzekucji administracyjnej skierowano 148 wniosków. Urzędy skarbowe do tego czasu rozpoznały 61 wniosków i z tego tytułu pozyskano 3 757,60 zł. W dalszej weryfikacji pozostaje 87 postępowań. Łącznie ze strefy płatnego parkowania uzyskano kwotę 100 014,40 zł. Wystawionych zostało 1 726 wezwań do opłaty dodatkowej, złożono na nie 175 reklamacji. Podstawowym tłumaczeniem reklamacji było to, że pierwsze 30 min jest bezpłatne, więc nie trzeba wybierać biletu. - To oczywiście błędne stanowisko. Pierwsze 30 min jest bezpłatne, ale jest obowiązek pobrania biletu. Osoba parkująca w płatnej strefie ma obowiązek niezwłocznego udania się do parkometru, pobrania biletu, pozostawienia biletu w widocznym miejscu i dopiero wtedy może załatwiać swoje sprawy.
Komendant nadmienił, że bardzo często zdarza się, że osoba, która przyjeżdża dosłownie na chwilę, po powrocie do samochodu zastaje kontrolera, który już wypisuje wezwanie do opłaty dodatkowej. Przy takich sytuacjach powstaje najwięcej sytuacji spornych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.