O zamontowanie progów kilkakrotnie zabiegał Antoni Puzio, sołtys Kopci, twierdząc, że na drodze powiatowej we wsi kierowcy jeżdżą bardzo szybko i stwarza to duże zagrożenie.
Jak informuje Eugeniusz Szczebiwilk, dyrektor zarządu dróg, wniosek gminy Dzikowiec będzie rozpatrywała odpowiednia komisja. Na drogach, którymi zarządza ZDP, w powiecie kolbuszowskim nigdzie nie ma jednak takich progów. Montuje się je w myśl określonych przepisów.
Progi zwalniające są urządzeniami bezpieczeństwa ruchu drogowego służącymi do wymuszenia fizycznego ograniczenia prędkości pojazdów samochodowych. Urządzenia te mogą być montowane wyłącznie w tych miejscach i na tych odcinkach dróg, na których konieczne jest skuteczne ograniczenie prędkości ruchu pojazdów, jeśli inne metody nie mogą być stosowane lub ich skuteczność jest niewystarczająca. Progi zwalniające montuje się na drogach położonych w obszarach zabudowanych, z wyjątkiem tych, na których stosowanie takich urządzeń jest niedopuszczalne.
Progi zwalniające nie mogą być stosowane:
- na drogach krajowych i wojewódzkich,
- na miejskich drogach ekspresowych, ulicach głównych ruchu przyspieszonego, ulicach głównych,
- na ulicach i drogach wyjazdowych straży pożarnej, stacji pogotowia ratunkowego itp.,
- na ulicach i drogach, w przypadku kursowania autobusowej komunikacji pasażerskiej, z wyjątkiem progów wyspowych,
- na łukach dróg i w innych przypadkach, gdy ich obecność może powodować zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Przywołane przepisy nie wykluczają stosowania progów zwalniających na drogach powiatowych i gminnych.