Na posiedzeniu komisji stałych, 23 września, Urszula Rzeszut - Baran, radna z Dzikowca wniosła o zwołanie komisji oświaty, aby można było porozmawiać na temat zasad, które zostały wprowadzone w związku z panującą sytuacją epidemiologiczną.
- Nie ukrywam, że rodzice dzwonią do mnie oburzeni, że nie zostali poinformowani stosunkowo wcześniej o zasadach, jakie będą prowadzone w szkole
- mówiła radna.
Jak dodała przedstawicielka mieszkańców, dobrze, aby rodzice dokładnie wiedzieli, jak mają dowozić do szkoły swoje pociechy, w jaki sposób mogą zapłacić za wyżywienie ucznia, a przede wszystkim byłaby to okazja, by dyrekcja szkoły mogła się ustosunkować do wszystkich pytań rodziców. Przedstawicielka wsi również zastanawiała się, czy na tę chwilę funkcjonuje świetlica w dzikowieckiej szkole, ponieważ w statucie szkoły widnieje zapis o obowiązku jej prowadzenia.
- Jak się ma statut szkoły do wprowadzonych obostrzeń?
- zastanawiała się radna.
Sprawozdań czas
Na takim zebraniu mieliby także pojawić się dyrektorzy szkół z gminy Dzikowiec. Prócz rozwiania wątpliwości rodziców przedstawiliby sprawozdanie z działania swoich placówek oświatowych, jak również każda ze szkół przedstawiłaby stan uczniów czy prognozy ich liczebności. Jeśli chodzi o szkoły gminne, o informacje nie jest trudno. Natomiast jak zaznaczyła radna Rzeszut - Baran, szkoły stowarzyszeniowe otrzymują od gminy dofinansowanie i na tym się sprawa kończy.
- Nie wiemy, co dzieje się w szkołach stowarzyszeniowych
- stwierdza radna.
Jak dodała, w szkole w Mechowcu ostatnio zmieniła się dyrekcja. Zatem komisja oświatowa miałaby charakter informacyjny, gdzie przedstawiono by sprawozdania z funkcjonowania szkół, a także zmiany kadrowe.
Wójt zgodny
Józef Tęcza, wójt gminy Dzikowiec, przyznał radnej rację, jednak podkreślał trud, jaki szkoły musiały włożyć w przygotowanie roku szkolnego. Jak opowiadał włodarz gminy, dla każdego jest to nowa sytuacja, do której należy się przystosować.
- Na dzień dzisiejszy urzędy są pozamykane, usługa jest na telefon. W szkole mamy do czynienia z żywym, młodym organizmem i muszą być obostrzenia wprowadzone
- stwierdził wójt.
- Spróbujmy to przetrwać w takiej wzajemnej zgodzie. Jest to nowa sytuacja, której nikt nie jest w stanie przewidzieć
- dodał szef gminy.
Ustalenia wkrótce
Wniosek radnej Rzeszut - Baran spotkał się również z entuzjazmem Eugeniusza Panka, przewodniczącego rady. Samorządowiec uznał, że zwołanie takowej komisji jest zasadne i wystarczy ustalić odpowiedni termin.
W tej sprawie dodatkowo skontaktowaliśmy się telefonicznie z przewodniczącym rady. Jak wyjaśnił, taką komisję zwołuje przewodnicząca oświaty w porozumieniu z wójtem. Na tę chwilę zwołanie komisji jest w trakcie uzgadniania, wskutek czego termin zebrania nie jest jeszcze znany. O nowych aspektach tej sprawy będziemy informować na bieżąco.
- ZMIANA NA STANOWISKU -
W szkole w Mechowcu od 1 września funkcję dyrektora pełni Tomasz Wilk. Zastąpił on wieloletnią szefową placówki Czesławę Kubiś.
Skontaktowaliśmy się z Justyną Mytych - dyrektorem szkoły w Dzikowcu. Szefowa placówki oświatowej poinformowała nas, że chce zrobić spotkanie w tej sprawie i wyjaśnić z rodzicami wszystkie wątpliwości.
Elżbieta Wójcik, pracownik kolbuszowskiego sanepidu:
- Informuję, że docierały do nas sygnały od zaniepokojonych rodziców, że nie mogą wejść do szkoły w Dzikowcu, a niektóre klasy uczą się w innych pomieszczeniach niż w roku ubiegłym. Dlatego 11 września przeprowadzono kontrolę sanitarną w Zespole Szkół w Dzikowcu. Kontrolą objęto zasady postępowania w szkole w związku ze stanem epidemii. Kontrola potwierdziła, że szkoła działa zgodnie z opracowanymi przez siebie procedurami dotyczącymi zapobiegania zakażeniom i rozprzestrzeniania zakażenia SARS-CoV-2, które zostały opracowane na podstawie ogólnopolskich wytycznych.
Zespół Szkół w Dzikowcu nie wnioskował do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Kolbuszowej o przeprowadzenie kontroli sanitarnej.
W sprawie sytuacji w szkole w Dzikowcu napisali do nas oburzeni rodzice. Uskarżają się oni na brak wcześniejszych informacji, że szkoła będzie inaczej funkcjonować. Również nie podoba im się organizacja klas.