Z ruchu ust
Falstart zaliczył powiat. Przygotowaną przez pracowników starostwa relację online można było w internecie oglądać (i to w dobrej jakości), ale już nie usłyszeć. Internautom pozostało czytanie z ruchu ust lub wsłuchiwanie się w szumy z głośników.
Cały film trwał blisko 11 godzin, mimo że sesja była o wiele krótsza. Jak wynikało z zamieszczonych na nagraniu dat, kamera została uruchomiona o godz. 1.19 w nocy, a wyłączona o godz. 12.10. Przez pierwsze kilka godzin internauci mogli zobaczyć wnętrze starostwa... nocą.
Nagranie z sieci zniknęło po dwóch dniach i w jego miejsce pojawiło się nowe - krótsze i z dźwiękiem. Niestety, z filmu wciąż nie wiadomo np., jak głosowali radni. Na pierwszej sesji nie podnosili oni już rąk, ale każdy z nich, po kolei wstawał i mówił, czy jest na tak, czy na nie. Internautom pozostało więc wspomniane już czytanie z ruchu warg.
Nie widać
Również sesję Rady Miejskiej w Kolbuszowej mogliśmy zobaczyć pierwszy raz online. Niestety, nie każdy z radnych był widoczny na nagraniu. Co do jakości nagrania nie można powiedzieć nic złego oprócz tego, że nie wszyscy mieli dostęp do mikrofonu i podczas ich wystąpień nie było słychać, co mówią poszczególne osoby. To na pewno jeden z większych minusów relacji.
Nagranie z sesji bez problemu możemy znaleźć na youtube, wpisując I Sesja Rady Miejskiej w Kolbuszowej - VIII kadencja.
Jak zapewnił podczas pierwszej sesji sekretarz gminy, na następnej sesji ma być już lepiej. A to za sprawą urządzeń, które gmina zamierza kupić.
Pogłos w Raniżowie
Wygląda na to, że egzamin zdał w niemal stu procentach Raniżów. Relację z sesji można było oglądać na youtube, a nagranie dało się bez problemu wyszukać w sieci. W wyszukiwarkę youtube wystarczyło wpisać jedynie "Gmina Raniżów". Relacja z sesji trwała z przerwami dokładnie 2 godziny i 10 minut.
Na nagraniu widać wszystkich radnych oraz to, w jaki sposób głosują. Widoczni są też urzędnicy. Kamera nie objęła jedynie obecnych na obradach sołtysów.
Nieco gorzej wypadł dźwięk. Najlepiej słychać było na sesji te osoby, które w danym momencie wypowiadały się do mikrofonu. Na niekorzyść nagrania zadziałał też dający się usłyszeć pogłos, który nasze uszy odczuwają jako przedłużenie dźwięku.
Było dobrze
Z transmisją sesji na żywo nie najgorzej poradził sobie też Majdan Królewski. Dzięki mikrofonom ustawionym na stołach, w które zostali wyposażeni radni, dźwięk był bardzo dobrze słyszalny.
Plusem na pewno jest też to, że na nagraniu widoczni są wszyscy, to znaczy radni razem z sołtysami i urzędnikami.
Do plusów sesji online zaliczyć trzeba na pewno też to, że wyniki głosowania są widoczne na ekranie, bo radni choć nie podnoszą już rąk, to głosują za pomocą specjalnych pilotów. Bajerem z pewnością jest też to, że na dole nagrania widoczny jest pasek, który informuje o tym, jaką uchwałę w danej chwili omawiają radni.
Mieszkańcy zainteresowani obejrzeniem relacji z sesji mogą ją znaleźć na stronie internetowej urzędu gminy, na której utworzono specjalną zakładkę "Obrady Rady Gminy".
Z zielonym akcentem
W gminie Dzikowiec pierwsza sesja online nie przebiegła pomyślnie. Na youtube widoczne są dwie wersje zebrania. Pierwsza, która trwa ponad 3 godziny, natomiast druga, obrobiona, która toczy się przez ponad półtorej godziny. Na obu nagraniach ciężko usłyszeć, co mówią radni, ponieważ kamera ustawiona była na drugim końcu sali, a obecni nie mieli mikrofonów przy sobie. Jeżeli ktoś znajdował się bliżej rejestratora, jego głos był bardziej słyszalny.
Przy pierwszym nagraniu po połowie sesji załamał się obraz, a całe nagranie zrobiło się zielone. Jeden z internautów na youtube skomentował: "A to jakąś wersję dla głuchoniemych nagrywali czy to trzeba czytać z ruchu warg ... ".
Z kamerą obrotową
Gmina Cmolas wypadła nieco lepiej. Na sali narad zamontowana została profesjonalna kamera przysufitowa. Radni mieli do dyspozycji również mikrofony, więc cała sesja była nagrywana w dobrej jakości, zarówno jak chodzi o obraz i dźwięk.
Na najbliższą sesję gmina planuje wprowadzić innowację. Każdy kto będzie wypowiadał się na sesji, niezależnie czy będzie to radny, czy sołtys, zostanie ujęty na nagraniu. Obrotowa kamera wykona zbliżenie na rozmówcę, a widzowie będą mogli zobaczyć wszystkich przybyłych na sesję.
Bez zakłóceń
Na koniec perełka z naszego powiatu w tej kategorii, czyli gmina Niwiska. Urzędnicy nie czekali tam na pierwszą sesję nowej kadencji, ale relację online z obrad można było zobaczyć już ponad miesiąc wcześniej. Jak wyszło? Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych kamer zainstalowanych w sali sesyjnej była możliwość obejrzenia obrad "na żywo" bez żadnych zakłóceń. Nic nie przerywało i każdego z zabierających głos można było bez problemu usłyszeć. Dopracowane zostały również przerwy, kiedy to na monitorach oglądających pojawiał się zegar odliczający czas do końca.
Podczas ostatniej rady nowej kadencji wszyscy z radnych do dyspozycji mieli laptopy, na których punkt po punkcie mogli śledzić kolejne punkty planowanego porządku obrad. Rzecz jasna nagranie nie zginęło po zakończeniu sesji, internauci mogą je obejrzeć na stronie urzędu gminy w Niwiskach, jak i bez najmniejszego problemu znaleźć na youtube.com.
