Do zdarzenia doszło dzisiaj (6 października) około godz. 1.30. - Jak ustalili policjanci, 42-latek w nocy zauważył ogień w swoim domu. Polecił żonie i dzieciom wyskoczyć przez okno, a sam pobiegł po pomoc do sąsiadów, którzy powiadomili straż pożarną. Na miejsce przyjechali strażacy, policja i karetki pogotowia - informuje Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik prasowy KPP Kolbuszowa.
42-letni mężczyzna z rozległymi poparzeniami został przetransportowany do specjalistycznego szpitala. Do szpitala przewieziono również jego 40-letnią żonę. - Kobieta doznała urazu nogi, pozostaje nadal pod opieką lekarzy - dodaje oficer prasowy.
Policjanci radiowozem zawieźli do szpitala 11 i 14-latka. Na szczęście doznali oni niegroźnych obrażeń. Dzieci znajdują się pod opieką rodziny.
Gmina Kolbuszowa organizuje pomoc dla pogorzelców. Rodzina w pożarze straciła wszystko. O tym jak można pomóc mieszkańcom Weryni napiszemy w najbliższym numerze.
Kolbuszowska policja apeluje:
Jak co roku zbliżający się sezon zimowy (grzewczy) powoduje zwiększenie się zagrożenia pożarowego w budynkach mieszkalnych. Najczęstszą przyczyną tego typu pożarów mogą być nieprawidłowo eksploatowane lub niesprawne urządzenia grzewcze - piecyki elektryczne, piece gazowe, kuchenki, nieszczelne kominy oraz pozostawianie tego typu urządzeń bez nadzoru. Zagrożenie pożarowe stwarza nieostrożność osób dorosłych w trakcie palenia tytoniu lub pozostawienie niedopałków w pobliżu materiałów łatwopalnych. Apelujemy, aby zwiększyć czujność i zadbać o dobrą wentylację w pomieszczeniach mieszkalnych. W okresie sezonu grzewczego zwiększa się liczba zatruć tlenkiem węgla. Pamiętajmy, że jest on bezwonny.