Samorządowiec dodał, że wpływ na pogorszenie stanu drogi miały także w ostatnim czasie roboty związane z budową sieci kanalizacji sanitarnej. - Dodatkowo przy pracach przy kanalizacji wykonawca zamiast zrobić przewiert pod drogą, to poprzecinał asfalt, zasypał to piaskiem i kamieniem i w tej chwili wybijają się tam dołki. Jest to duża niedogodność dla mieszkańców. Na odcinku dwustu metrów mamy po prostu teraz cztery progi zwalniające - stwierdził. - Z tego co wiem, to za poprzedniej kadencji były zabezpieczone pieniądze na remont tego odcinka nawierzchni. Chciałbym zapytać pana wójta, czy są jakieś plany remontu tej drogi na chwilę obecną i czy pieniądze nadal są - powiedział Sondej.
Najpierw musi być gorzej
Na pytania radnego odpowiedział Władysław Grądziel, wójt gminy Raniżów. - W budżecie nie widziałem żadnych pieniędzy przeznaczonych na remont tej drogi - podkreślił na wstępie swojej wypowiedzi włodarz Grądziel i odniósł się do stanu omawianego odcinka drogi. - Jeżeli chodzi o stan tej drogi, to jest to normalna rzecz, że przy remontach najpierw musi być gorzej, żeby kiedyś było lepiej. Na Mazurach jest właśnie ten stan remontu polegający na budowie kanalizacji sanitarnej i jest to związane z przejściami pod drogą. Dopóki ta budowa kanalizacji się nie zakończy, to myślę, że łożenie tam nakładów w formie trwałej jest nielogiczne, bo może to być zepsute - stwierdził wójt.
Włodarz gminy dodał również, że na remont tego odcinka drogi gmina będzie się starała pozyskać pieniądze z zewnątrz. Zapewnił, że wykonawca kanalizacji naprawi szkody, które powstały na drodze wskutek realizacji inwestycji.