Wszyscy na równi
Radny wyjaśnił, że w budżecie gminy Raniżów na 2019 rok inwestycja w Porębach Wolskich nie została uwzględniona. - Nie ma ani złotówki zapisane. Wyszczególniono tylko, że pieniądze na Poręby są, ale na co konkretnie, już nie - powiedział.
Jak dodał radny, wielkimi krokami zbliża się termin składania wniosków do Urzędu Wojewódzkiego o dofinansowanie zadań. - Czy urząd gminy złoży ten wniosek? - dopytywał. - Proszę, aby wójt się wypowiedział na ten temat - dodał.
Wywołany do odpowiedzi przez samorządowca wójt stwierdził, że urząd gminy przygotowuje się do składania wniosków o dofinansowanie remontów dróg. - Będziemy składać wnioski, ale nie tylko na Poręby Wolskie, bo gmina ma szereg innych miejscowości i traktujemy wszystkich jednakowo, żeby nikt nie był pokrzywdzony - podkreślił Władysław Grądziel, wójt gminy Raniżów. - Wniosek na Poręby Wolskie też jest na pewno brany pod uwagę - zapewnił.
Nie tylko w tym roku
Włodarz gminy poinformował, że jest już gotowy projekt przebudowy drogi Poręby Wolskie - Stece. - Projekt jest podzielony na trzy etapy, bo całość inwestycji to jest około 1 mln 600 tys. zł - wyjaśnił.
Wójt poinformował również, że dofinansowanie, o które będzie starać się gmina, ma wynieść 60 proc. wartości zadania. - A 40 procent wartości trzeba mieć jako wkład własny na każdą z tych inwestycji - stwierdził. Włodarz dodał, że wniosek o dofinansowanie zadania złożony do Urzędu Wojewódzkiego dopuszcza dwuletnią realizację. - Więc nic się nie dzieje, to wszystko można budżetowo rozpisać podług wniosku - powiedział i zwrócił się bezpośrednio do radnego z Porąb Wolskich: - Miejmy tę świadomość, panie radny i mieszkańcy (Porąb Wolskich - przyp. red.), jakkolwiek ich bardzo szanuję, że nie tylko oni są w gminie Raniżów, ale jest też Raniżów i też mamy ulicę Krakowską, bardzo oczekiwaną przez nas, szereg dróg osiedlowych na terenie gminy. Poręby mają jedną drogę, a inne miejscowości mają po kilka, więc to też trzeba brać pod uwagę - zaznaczył.
Podkreślił też, że gmina musi brać pod uwagę wszystkie swoje miejscowości. - Niedawno był projektant, dostał zlecenie na kolejne odcinki dróg. Jest też planowany odcinek ul. Piaski i ul. Kąty, jest również droga w Posuchach i Korczowiskach. Trzeba myśleć o wszystkich i nie można zakładać, że zrobimy jedną drogę za 1 mln 600 tys. zł, a wszyscy będą czekać następne pięć lat - powiedział włodarz.
Obietnice przed wyborami
Do wypowiedzi wójta odniósł się Stefan Gancarz. - Przed wyborami pan wójt powiedział mieszkańcom, że nie ma sensu robić tej drogi po kawałku, czyli po 200-300 metrów. Obiecał pan mieszkańcom, że odcinek drogi zostanie zrobiony w całości i mieszkańcy się tego trzymają - stwierdził.
Włodarz Grądziel odniósł się natomiast do słów radnego. - Jeżeli mówiliśmy o realizacji całości, to były takie prognozy, że program będzie dotyczył dróg lokalnych i będzie w bardzo mocnym stopniu dofinansowany, jeśli chodzi o środki zewnętrzne - powiedział wójt. - Były takie propozycje, że w niektórych sytuacjach będzie 90 bądź 95 procent dofinansowania. Jeżeli byłyby takie programy, to na pewno gminę byłoby stać na to, żeby zrobić taką drogę w całości - zapewnił. Dodał, że sytuacja się zmieniła. - Musimy się dostosować do danej sytuacji, do tego naboru, bo jeśli nabór wniosków jest na określonym pułapie dofinansowania, to my nie mamy takiej mocy sprawczej, abyśmy poprosili wojewodę, żeby w szczególności gmina Raniżów była w innym procencie dofinansowana - stwierdził. - Rolą wójta jest bezpośrednie reagowanie na zaistniałe zmiany. Nie możemy tak skostniale myśleć i trzymać się pewnych ram, bo nic byśmy nie zrobili. Musimy zachowywać się elastycznie i tak jak wszystko jest w życiu zmienne, tak tu musimy zmieniać budżet - podsumował.
