Śmiała, według niektórych samorządowców, propozycja najmłodszego z radnych miejskich wywołała spore poruszenie. Radny z Kolbuszowej Dolnej stwierdził bowiem, że powstanie chodnika również po drugiej stronie drogi w Kolbuszowej Górnej znacznie poprawiło bezpieczeństwo w sołectwie, na którego terenie odcinkowy pomiar prędkości obowiązuje. Panek poprosił, aby podjąć jakieś działania, aby ustawione przy drodze nr 9 bramki i kamery zniknęły.
"Mykają" na działeczkę
- Wydaje mi się, że jest to uzasadnione - stwierdził Piotr Panek. - Chodnik jest już po dwóch stronach. Jedyni kierowcy, którzy są przeciwni tej likwidacji pomiaru, to są mieszkańcy Kolbuszowej Górnej, którzy jadą 100 km/h przez Górną i "mykają" na swoją działeczkę (zjeżdżają między bramkami, przyp. red.) Nie dziwię się więc, że radny z Kolbuszowej Górnej jest przeciwko, bo to jest bardzo wygodna sytuacja - powiedział młody samorządowiec, a na sali rozległy się brawa.
Więcej w 5 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie