Przypomnijmy. W grudniu minionego roku Rada Gminy w Raniżowie zdecydowała, że szkoła w Staniszewskiem będzie liczyć nie sześć, a trzy klasy. Na taką zmianę nie godzi się radny Grochala. W marciu samorządowiec ze Staniszewskiego wezwał radę gminy do "usunięcia naruszenia prawa". W piśmie zaznaczał między innymi to, że podjęcie uchwały nastąpiło z naruszeniem przepisów Statutu Gminy Raniżów poprzez przekazanie radnym materiałów w terminie krótszym niż określony w statucie. Według niego doszło także do naruszenia uchwały określającej zasady i tryb przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami, poprzez niezapoznanie radnych z wynikami konsultacji społecznych zarządzonych w sprawie, przed poddaniem pod głosowanie uchwały. - Jako mieszkaniec Staniszewskiego, radny wybrany z tego sołectwa i ojciec dzieci w wieku szkolnym, posiadam interes prawny w domaganiu się uchylenia uchwały inicjującej procedurę likwidacji części klas w Szkole Podstawowej w Staniszewskiem. Zarówno w moim interesie, jak i pozostałych mieszkańców miejscowości Staniszewskie jest zapewnienie dzieciom możliwości kontynuowania nauki na poziomie szkoły podstawowej, w pełnym zakresie czasowym w miejscowości zamieszkania. Podjęta przez radę gminy uchwała Nr XX/119/16 interes ten narusza - argumentował Janusz Grochala.
Osobną skargę w tej samej sprawie radny wystosował do wojewody podkarpackiego i do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie.
Więcej w 25 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie