- Wydajemy ponad milion zł, to jest trochę kasy, powiat powinien trochę dołożyć, przynajmniej połowę - mówił na sesji Ryszard Walczyk, radny z Ostrów Tuszowskich. - Niestety, robimy za nich pracę, a też coś od siebie powinni wykonać dla społeczeństwa. Gmina Cmolas coś z powiatu powinna mieć - dodał.
Sześć milionów
Jak zauważył Eugeniusz Galek, wójt gminy, finansowanie dróg powiatowych miało w przeszłości różny charakter. - Bywało tak, że powiat nie dokładał złotówki, były odcinki, gdzie powiat z gminą dzielili się kosztami po połowie, były też takie odcinki, gdzie gmina nie dołożyła ani złotówki, wszystko pokrył powiat - tłumaczył włodarz. - Na przestrzeni lat wyłożyliśmy blisko sześć milionów złotych na drogi powiatowe. Budujemy także chodniki. Jest od wielu lat niepisane ustalenie, że budżet powiatu pokrywa koszty projektowe, gmina zostaje wykonawcą i realizuje zadanie - dodał.
Jak zauważył wójt, gmina wzbogaca tym powiat, gdyż chodniki stają się majątkiem powiatu. - Robimy to ze względu na bezpieczeństwo naszych mieszkańców. My nie tylko współfinansowaliśmy budowę dróg, budujemy chodniki, ale w dużej mierze utrzymujemy te chodniki zimą i latem - dodał wójt, zwracając się bezpośrednio do radnych powiatowych: - To też trzeba by, szanowni rani powiatowi, zmienić, bo ustawa wyraźnie mówi, kto i za co odpowiada.
Wpływ gminy
Jak zauważył sołtys Krzysztof Sochacki, gmina Cmolas, podobnie jak gmina Majdan Królewski, dodatkowo ogłasza przetargi. - Reszta gmin w powiecie daje tylko pieniądze i to wszystko. U nas jest trochę lepiej, bo mamy jakiś wpływ na tę budowę - powiedział obecny na sesji gospodarz Cmolasu.
O sprawę dopytywała również Magdalena Szpyt, radna Cmolasu. - Gdyby to chodziło o chodnik w Cmolasie w kierunku Mechowca, to jeszcze bym się uśmiechnęła do wszystkich radnych, że na to się godzą - zwróciła się bezpośrednio do radnego Walczyka z Ostrów Tuszowskich, gdzie ma powstać chodnik.
- Od czego to zależy, że czasem zarząd powiatu dokładał mniej, a czasami więcej. Czy od negocjacji, czy od ustaleń niepisanych, pisanych? - pytała Szpyt.
Wójt gminy tłumaczył, że minione lata miały różny przebieg. - Różni byli starostowie, różne uwarunkowania. Było tak, że przyjmowaliśmy pół na pół (gmina dawała 50 proc, powiat 50 proc. na inwestycje - przyp. red.). Były też takie sytuacje, że pojawiały się pieniądze unijne i trzeba było je wykorzystać - informował włodarz.
Niebezpieczne odcinki
Obecny na spotkaniu Jerzy Magda, sołtys Ostrów Baranowskich i jednocześnie radny powiatowy, także odniósł się do planowanych robót - Budżet powiatu jest zaklepany i tutaj większych zmian nie będzie. Jeżeli chodzi o gminę Cmolas, to nie ma się co wstydzić - powiedział radny, mając na myśli infrastrukturę gminy. - To służy ludziom. Droga relacji Ostrowy Tuszowskie - Mielec jest bardzo ruchliwa - dodał radny powiatowy.
Stanisław Siębor, radny Porąb Dymarskich, stwierdził z kolei, że inwestowanie w bezpieczeństwo powinno być bezdyskusyjne. - Jedynie do rozważenia może być to, czy w danej miejscowości jest konieczny chodnik. W Ostrowach Tuszowskich zwiększyło się natężenie ruchu, więc ta inwestycja jest odpowiednia - powiedział rajca. - Na końcu Cmolasu też jest bardzo duże natężenie ruchu, dzieci idą do przystanku, chodnik na pewno zwiększyłby bezpieczeństwo - dodał.
- Pierwsze kroki w stronę powstania chodnika w Cmolasie w stronę Mechowca są już poczynione i zgłoszenie w stronę powiatu zostało zasygnalizowane - poinformowała Magdalena Szpyt.
Kolejny z przedstawicieli rady, Ryszard Gaweł z Ostrów Tuszowskich, potwierdził, że planowany chodnik w jego miejscowości jest konieczny. - Ta droga w Ostrowach jest drogą newralgiczną, jest bardzo ruchliwa. Ostrowy mają sporą szkołę, gdzie uczniowie chodzą na piechotę przez ten odcinek - informował.
Starosta na sesji
Ryszard Walczyk, radny z Ostrów Tuszowskich, złożył wniosek o zaproszenie starosty kolbuszowskiego na sesję rady gminy. - Żebyśmy wiedzieli, jaki budżet jest ustalony i czy gmina Cmolas może korzystać z tych pieniędzy. Myślę, że każdy będzie miał pytanie do starosty o drogach, chodnikach, o śmieciach przy drodze - proponował.
Wszyscy obecni na sesji radni przychylili się do propozycji wnioskodawcy.