reklama

Radni ustalili wstępne zasady dostarczania wody i odprowadzania ścieków w gminie Majdan Królewski

Opublikowano:
Autor:

Radni ustalili wstępne zasady dostarczania wody i odprowadzania ścieków w gminie Majdan Królewski - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCISugestii i pytań do przedstawionego przez urzędników projektu regulaminu jednak nie brakowało.

Na temat projektu regulaminu dostarczania wody i odprowadzania ścieków mówiła na sesji (24 lipca) Janina Wójtowicz, zastępczyni Jerzego Wilka. Poinformowała radnych, że do wcześniejszego projektu dokumentu wprowadzono poprawki. - Po rozmowie z księgową z Gminnego Zakładu Wodociągów Kanalizacji i Oczyszczania (GZWKiO) i w związku z tym, że ukazały się już dwa czy trzy zaopiniowane przez Wody Polskie projekty regulaminu, radca prawny troszeczkę nam ten wcześniejszy projekt przemodelowała - stwierdziła Janina Wójtowicz i dodała, że w nowym regulaminie, nie ma zmian merytorycznych.

Bardziej ogólnie

- Pani radca prawny uznała za zasadne, żeby w nowym dokumencie ująć podstawę prawną bardzo ogólnie, a nie rozpisywać się, bo nie można przepisywać  w regulaminie, który jest załącznikiem do ustawy, zapisów, które są uregulowane  w ustawach - powiedziała Wójtowicz. Dodała, że z projektu został usunięty także wcześniej zaplanowany fragment dotyczący zakazów obowiązujących odbiorców usług, a więc mieszkańców. - Nie powinniśmy tego stosować, bo w tych projektach, które zaopiniowały Wody Polskie, nie ma takich zapisów - wyjaśniła. Dodała też, że kwestie dotyczące wejścia w życie uchwały w sprawie projektu regulaminu i wykonawcy uchwały, którym jest GZWKiO, zostały przeniesione do treści uchwały.

Mało czasu

Czasu na podjęcie uchwały w tej sprawie radni nie mają dużo. - 8 czerwca GZWKiO złożył propozycję projektu, a rada gminy ma na przedłożenie tego projektu Wodom Polskim dwa miesiące - wyjaśniła wicewójt: - To jest tylko projekt regulaminu, który przekazujemy Wodom Polskim. Jeśli więc Wody Polskie zaopiniują go pozytywnie, na następnej sesji będzie podjęta konkretna uchwała o zatwierdzeniu regulaminu.

Uwagi radnego

Uwagi do przedłożonego radnym projektu regulaminu miał Mariusz Wołosz, samorządowiec z Majdanu Królewskiego. - Takie drobne sugestie. Może się mylę, ale w paragrafie 22. tego regulaminu jest coś takiego, że "Przy projektowaniu przyłącza wodociągowego lub kanalizacyjnego należy uwzględnić prowadzenie przyłącza optymalnie możliwie najkrótszą trasą". Napiszmy może "optymalną", bo najkrótsza, to ktoś nam może sugerować w poprzek działki - powiedział Wołosz.
Radny miał także uwagi do paragrafu 9. dotyczącego wniosku o zawarcie z przedsiębiorstwem wodno-kanalizacyjnym umowy o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków. Zgodnie z paragrafem wniosek ten powinien zawierać m.in. oświadczenie wnioskodawcy, czy nieruchomość jest podłączona do sieci wodociągowej przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego, czy też posiada własne ujęcie wody. - A co z odbiorcami, którzy później uzyskają własne ujęcie wody, czyli jak ktoś ma wykop pod studnią i inne metody dostarczania wody. Czy tylko jednorazowo będzie informowany kierownik wodociągów, że jest działka bez lub ze studnią? A co, jak później ktoś wybuduje sobie  studnię i w tym momencie może nie korzystać z tej wody, a woda będzie zrzucana do kanalizacji. Taka sytuacja może wystąpić i to chciałbym wyjaśnić - zaapelował.

Sugestie wójta

 Do propozycji zgłaszanych przez radnego Wołosza odniósł się wójt. - Jeśli chodzi o późniejszy czas, o którym wspomniał pan radny i oświadczenie wnioskodawcy, to w takiej sytuacji odbiorca będzie musiał złożyć następny wniosek. Jeśli na przykład po roku czasu odbiorca stwierdzi, że nie chce korzystać ze swojej studni, a ma możliwość przyłączenia do wodociągu, to składa wniosek, żeby korzystać z wodociągu, albo jeśli nie chce korzystać, to składa kolejny wniosek, że nie chce korzystać z wodociągu i że będzie korzystał ze studni - powiedział Jerzy Wilk. -  Co do tej drugiej propozycji pana radnego,  odnośnie projektowania przyłącza, zostawiłbym "odcinek najkrótszy", bo dla kogoś, kto będzie chciał optymalnie, to powie, żeby mu objechać całą działkę, żeby czasami nie robić tego w poprzek. Zostawiłbym "optymalny", ale dodałbym, że należy zmierzyć, żeby to była możliwie najkrótsza trasa. I to byłoby satysfakcjonujące - zasugerował włodarz gminy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE