Jak poinformował, urząd gminy przygotował uchwałę, zgodnie z którą na terenie gminy ma obowiązywać dotychczasowa liczba zezwoleń, a więc: 29 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży (sklepy). 21 z tych zezwoleń ma obejmować alkohole do 4,5 procent zawartości alkoholu oraz piwa, 4 zezwolenia - na alkohol powyżej 4,5 proc. do 18 proc. zawartości alkoholu z wyjątkiem piwa oraz 4 zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych powyżej 18 proc. zawartości alkoholu.
Cztery nowe wnioski
Stanowisko komisji oświaty, zdrowia i spraw społecznych przedstawił jej przewodniczący - Karol Ozga. Jak powiedział, członkowie komisji pozytywnie zaopiniowali projekt uchwały przygotowany przez urzędników.
Dyskusję na temat projektu uchwały rozpoczął Eugeniusz Makusak, radny z Zielonki, który zaproponował, aby w projekcie uchwały zwiększyć z 4 do 10 liczbę punktów, w których można kupić alkohol wysokoprocentowy. Radny zwrócił się też bezpośrednio do Jana Tęczy. Samorządowiec zapytał o to, czy w ostatnim czasie do UG wpłynęły jakieś wnioski o przyznanie kolejnych zezwoleń na sprzedaż mocniejszych trunków.
Jak poinformował Jan Tęcza, do urzędu gminy wpłynęło łącznie cztery wnioski o zezwolenie na sprzedaż trunków zawierających powyżej 18 proc. alkoholu. - Jeden wniosek złożyła właścicielka sklepu "Groszek" w Woli Raniżowskiej, drugi - wpłynął z Raniżowa, a dwa kolejne złożyła Gminna Spółdzielnia dla swoich sklepów w Staniszewskiem i Zielonce - wyjaśnił.
Radny Józef Gil zabrał głos w sprawie wniosku złożonego przez przedsiębiorców z Woli Raniżowskiej. Jak stwierdził, sklep, który ubiega się o koncesję, jest usytuowany w okolicy kościoła w Woli Raniżowskiej. - W tym roku będziemy obchodzić setną rocznicę powstania parafii w naszej miejscowości - powiedział i dodał, że jego zdaniem rada nie powinna poprzeć wniosku właścicielki "Groszka". - Pani Kołodziej ma w Woli Raniżowskiej dwa sklepy - koło kościoła i na Pozduci i gdyby wnioskowała o zezwolenie na sprzedaż wódki w sklepie na Pozduci, to nie miałbym nic przeciwko. A tak to będą wszyscy pamiętać, że na 100-lecie powstania parafii zrobiliśmy taki prezent i zezwoliliśmy na sprzedaż alkoholu pod pierwszym (i istniejącym do tej pory kościołem - przyp. red.) - stwierdził.
Temat się znudził
Głos zabrał również Kazimierz Mikołajczyk, radny i sołtys Staniszewskiego. Jak stwierdził, temat przyznawania sklepom kolejnych zezwoleń na sprzedaż wysokoprocentowych trunków wraca na forum od kilkunastu lat. - A w ostatniej kadencji to praktycznie co drugi miesiąc radni zajmowali się sprawą przyznania koncesji na sprzedaż napojów alkoholowych i ludziom się to już znudziło - powiedział Mikołajczyk. Radny zaapelował, aby samorządowcy wsłuchali się w głos wyborców, którzy wyrazili swoje zdanie podczas zebrań wiejskich. - Każda miejscowość była zobligowana do wydania opinii w sprawie sprzedaży napojów alkoholowych i jak się okazało, większość miejscowości wnioskowała o zwiększenie liczby sklepów, w których można kupić alkohol powyżej 18 procent - powiedział.
Kazimierz Mikołajczyk poparł również propozycję Eugeniusza Makusaka, aby jako maksymalną liczbę punktów sprzedaży alkoholi powyżej 18 procent zwiększyć do 10. - Jeśli któryś z właścicieli sklepów będzie chciał sprzedawać wódkę, to i gmina na tym skorzysta, bo do budżetu będą wpływać pieniądze z koncesji.
Do wypowiedzi radnego ze Staniszewskiego odniósł się Józef Gil, który zwrócił się bezpośrednio do gospodarza Woli Raniżowskiej. - Odbyło się u nas zebranie w Woli, ale wcześniej, do wiadomości mieszkańców, powinien być też porządek obrad podany. A tak to większość nie wie, o czym to zebranie wiejskie jest - stwierdził.
Bez potrzeby
W dyskusję włączył się również Bronisław Pruś, radny z Woli Raniżowskiej. - Urząd gminy przygotował uchwałę, zgodnie z którą są cztery zezwolenia na sprzedaż alkoholi powyżej 18 proc. Komisja oświaty, zdrowia i spraw społecznych pozytywnie zaopiniowała projekt tej uchwały, czyli komisja nie widziała potrzeby zwiększania punktów - wyjaśnił Pruś i dodał: - W całej rozciągłości popieram stanowisko komisji. Sklepów z alkoholami wysokoprocentowymi jest na terenie gminy wystarczająco, a każdy, kto jest zainteresowany ich kupnem, to może podjechać i nabyć taki alkohol, bo odległość nie jest duża - stwierdził.
Głos zabrał ponownie radny Eugeniusz Makusak. Radny zaapelował do koleżanek i kolegów z rady o przychylenie się do jego wniosku, aby zwiększyć liczbę sklepów, które mogą handlować mocniejszymi trunkami. - Wałkowaliśmy ten temat w poprzedniej kadencji co drugą sesję i widzę, że zaczyna się robić to samo. Trzeba zamknąć ten temat, a kto będzie chciał handlować, to przyjdzie wtedy do gminy po zezwolenie i jeżeli będzie mu szedł interes, to będzie go prowadził, a jeśli nie, to po dwóch miesiącach przyniesie z powrotem zezwolenie do gminy i do widzenia - podsumował.
Co z Wolą?
Ryszard Samojedny, radny z Woli Raniżowskiej, starał się natomiast wyjaśnić problem z przyznaniem koncesji dla sklepu w jego miejscowości. - Rozmawiałem z panem Kołodziejem i jemu nawet nie chodzi o pozwolenie na sprzedaż wódki, ale o wyrównanie szans i konkurencji. Bo skoro naokoło supermarkety mogą sprzedawać alkohol, powstał Hitpol i też dostał koncesję, to sklepowi w Woli uciekają ludzie. A więc udzielenie sklepowi w Woli koncesji na sprzedaż alkoholi powyżej 18 procent byłoby uzupełnieniem tej oferty na zasadzie wolnego rynku - stwierdził i dodał: - Ja też nie mam ochoty rozszerzać wódki na Wolę Raniżowską, ale trzeba na to popatrzeć też w ten sposób.
Do wypowiedzi radnego odniósł się Józef Raczek, sołtys Woli Raniżowskiej. - Na zebraniu wiejskim 30 września 2018 roku odbyło się głosowanie w sprawie liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. Za głosowało 14 mieszkańców, przeciw 34, a wstrzymało się 18. A więc opinia zebrania była negatywna - stwierdził.
Swoje zdanie na temat projektu uchwały wyraziła również radna Barbara Miazga. - Cały czas dyskutujemy o Woli Raniżowskiej, ale wpłynął też wniosek o wydanie zezwolenia na sprzedaż alkoholu w Raniżowie i nic o tym nie mówimy - stwierdziła i zapytała, w jaki sposób zostanie przeprowadzone głosowanie. - Będziemy głosować ogólnie czy w sprawie zezwolenia dla Woli Raniżowskiej oddzielnie, dla Raniżowa oddzielnie? Bo w Raniżowie mieszkańcy wypowiedzieli się za zwiększeniem liczby punktów, które będą mogły sprzedawać mocniejszy alkohol - dodała.
Więcej w aktualnym numerze Korso.