Motywem przewodnim w konferencji, którą zorganizowano we wtorek, 18 lipca, na rynku w Kolbuszowej było hasło "Przypilnuj mi wyborów". Politycy opozycji starali się zachęcić mieszkańców Kolbuszowej i powiatu kolbuszowskiego do zgłaszania się do komisji wyborczych. Według parlamentarzystów miałoby to zapewnić pełną uczciwość w zbliżających się październikowych wyborach. Wizyta w Kolbuszowej była częścią trasy po Podkarpaciu, którą odbywają opozycjoniści. Na spotkanie z przedstawicielami KP przyszła garstka osób.
Niedemokratyczne wybory?
Elżbieta Łukacijewska, europosłanka, podkreśliła w swojej wypowiedzi, że tegoroczne wybory będą najważniejszymi od 1989 roku.
- PiS miał pracować, miał kierować się umiarem, pokorą, a widzimy tylko afery, skok na kasę, widzimy niszczenie polskich podmiotów gospodarczych, małych i średnich przedsiębiorstw. Widzimy miliardy, które są wyrzucane w błoto albo trafiają na konta różnych stowarzyszeń. Boimy się, że te wybory nie będą demokratyczne, mogą być sfałszowane, tak myśli blisko połowa Polaków
- zaczęła ostro Łukacijewska.
Zaznaczyła ona, że jej zdaniem to wstyd, że Polska jako kraj, który przez tyle lat był w systemie socjalistycznym, kiedy tyle pokoleń walczyło i siedziało w więzieniach za wolną demokratyczną Polskę, dzisiaj ponownie musi pilnować polskiej demokracji. - Musimy pilnować przejrzystości, praworządności. Dzisiaj w wielu miastach w Polsce prosimy mieszkańców, apelujemy, przypilnujmy wyborów - mówiła europosłanka.
Uczciwe wybory
Sławomir Nitras, koordynator akcji "Przypilnuj mi wyborów", także obecny na konferencji w Kolbuszowej podkreślił, że sprawa ta jest bardzo poważna.
- Pokolenia Polaków walczyły o to, żeby w Polsce były demokratyczne wybory. Nikomu nie przyszło do głowy jeszcze parę lat temu, że to, kto będzie liczył głosy, będzie miało znaczenie. A dzisiaj bardzo ważne jest to, że wrzucamy karty do urny, ale niestety musimy upomnieć się o to, kto będzie liczył głosy. Dlatego z tym do państwa przyjeżdżamy. Zależy nam na tym, żeby zwykli obywatele wzięli udział w obwodowych komisjach wyborczych i przypilnowali procedur
- apelował poseł Nitras.
Podkreślił, że wierzy, że również w Kolbuszowej są ludzie, dla których sprawy publiczne są ważne, którzy mają świadomość, jak ważna jest nieskrępowana, wolna, wypowiedziana przez obywateli wola w postaci karty wyborczej.
- Tu na Podkarpaciu też były takie przypadki, że 100 procent głosów padało na jednego kandydata. To jest niemożliwe, w demokracji tak nie ma. Nawet w najmniejszej komisji nie może paść 100 procent głosów na jedną osobę. To są nieprawidłowości, to jest przykład nadużyć, to jest dowód na to, że w niektórych miejscach w Polsce wybory są fałszowane. Dlatego tak ważne jest, żeby w tych małych miejscowościach byli uczciwi ludzie, którzy nie pozwolą na nadużycia i fałszowanie wyborów. Pomóżcie nam dopilnować uczciwości wyborów, zaangażujcie się, my potrzebujemy na terenie Kolbuszowej i powiatu ludzi, którzy nam pomogą
- apelował poseł KO.
Przypilnujcie wyborów
Barbara Nowacka, posłanka na Sejm RP, zaznaczyła z kolei, że Koalicja Obywatelska ma ambicję, aby w każdej, nawet najmniejszej komisji wyborczej była przynajmniej jedna osoba oddelegowana przez KO. - Dlatego że wiemy, że tej władzy szczególnie wydaje się, że w tych małych komisjach będzie łatwo skręcać wybory. Widzieliśmy to w wyborach prezydenckich, widzimy, jaką wielka mają pokusę, żeby być nieuczciwymi - mówiła posłanka Nowacka i dodała:
- Ta władza pokazała, że wszystko mogą zniszczyć. Wycinają lasy na potęgę, zniszczyli polską edukację, służbę zdrowia, zawłaszczyli spółki skarbu państwa. Powiedzcie mi, czy to są ludzie, którzy nie są zdolni zawłaszczyć sobie wybory? Są zdolni. Tym bardziej że przy tych wyborach będą walczyli o swoją przyszłość. Tym się różnimy. My będziemy walczyć o przyszłość Polski, a oni wyłącznie o swoją przyszłość u władzy.
Poseł Nowacka, zwracając się do mieszkańców, podkreśliła, że wie, że w Kolbuszowej bycie w opozycji nie jest takie łatwe. - Ale jesteście, jesteście dzielni i niezłomni. Przez tyle lat udawało wam się brać udział w protestach, działać, dlatego prosimy was, przypilnujcie z nami wyborów - apelowała.
Patrzeć im na ręce
Krystyna Skowrońska, posłanka na Sejm RP, także podkreśliła, jak ważne jest zdaniem KO przypilnowanie tegorocznych wyborów, aby były one demokratyczne.
- (...) Żeby Polska była uczciwa, niezawłaszczana i żeby nas nie oszukiwano, że benzyna na stacjach Orlenu musi być taka droga, a potem pokazują 30 miliardów złotych zysków. Rząd rok temu mówił, że będą niższe ceny paliwa
- podała przykład posłanka.
- Jesteśmy tu w Kolbuszowej, nie jesteśmy w żadnym państwie afrykańskim, dlatego zależy nam na wyborach. Trzeba patrzeć im na ręce, nie możemy przegrać tych wyborów, one są ważne dla przyszłych pokoleń, żeby nie zadłużano Polski, żeby nie zabierano pieniędzy na swoje polityczne czy koleżeńskie układy - grzmiała poseł Skowrońska na kolbuszowskim rynku.
Wybory parlamentarne najprawdopodobniej odbędą się w październiku lub na początku listopada 2023 roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.