reklama

Przypalony garnek, szczątki sarny i kominek zamiast pożaru. Straż podsumowała długi weekend

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso (poglądowe)

Przypalony garnek, szczątki sarny i kominek zamiast pożaru. Straż podsumowała długi weekend - Zdjęcie główne

Strażacy interweniowali m.in. przy ul. Ruczki. | foto Archiwum Korso (poglądowe)

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WIADOMOŚCIChoć dla większości był to czas odpoczynku i świętowania, dla strażaków był to okres wzmożonej pracy. Od piątku do wtorku odnotowano kilkanaście interwencji na terenie całego powiatu.
reklama

Jak przekazał bryg. Paweł Tomczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kolbuszowej, długi weekend związany z obchodami Święta Niepodległości przyniósł strażakom wiele różnorodnych zgłoszeń – od niegroźnych sytuacji, po poważniejsze zdarzenia drogowe.

 

Nocne gotowanie i dwukilometrowa plama

Piątek rozpoczął się nietypową interwencją w nocy z 6 na 7 listopada. O godzinie 00:07 strażacy zostali zadysponowani na ulicę Ruczki w Kolbuszowej, gdzie z jednego z mieszkań wydobywał się dym. Jak się okazało, jeden z lokatorów przypalił garnek podczas gotowania. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych.

Kilka godzin później, o 5:41, jednostki straży usuwały plamę substancji ropopochodnej w Kolbuszowej Górnej (pisaliśmy o tym TUTAJ). Śliska nawierzchnia ciągnęła się na długości blisko 2 kilometrów (m.in. przez odcinkowy pomiar prędkości), stanowiąc realne zagrożenie dla kierowców.

reklama

O 8:20 druhowie interweniowali w Siedlance, gdzie na drodze wojewódzkiej znajdowały się szczątki potrąconej sarny. Droga została uprzątnięta, by zapewnić bezpieczeństwo przejeżdżającym pojazdom.

Tego samego dnia, o 13:48, strażacy ponownie pojawili się w Kolbuszowej Górnej po zgłoszeniu o wyczuwalnym zapachu gazu. Po dokładnym sprawdzeniu budynku i otoczenia nie stwierdzono żadnego zagrożenia.

Wieczorem, o 21:14, na drodze powiatowej w kierunku Trzęsówki, silny wiatr przewrócił drzewo, które całkowicie zablokowało przejazd. Strażacy szybko usunęli przeszkodę i przywrócili ruch.

Groźne zdarzenia w weekend

W sobotę, 8 listopada, służby ratunkowe interweniowały w związku z wypadkiem quada, w którym ranna została pasażerka. Kierujący był nietrzeźwy, miał ponad 2,5 promila alkoholu. Czytaj więcej tutaj: Nietrzeźwy kierowca quada doprowadził do wypadku. Pasażerka trafiła do szpitala

reklama

Niedziela, 9 listopada, była dla strażaków jednym z najbardziej pracowitych dni długiego weekendu. O 4:38 w Widełce samochód osobowy wjechał w ogrodzenie posesji – jedna osoba została poszkodowana i przewieziona do szpitala. Czytaj więcej tutaj: Pijana kobieta wjechała w ogrodzenie w Widełce

Tego samego dnia strażacy interweniowali przy wypadku z udziałem samochodu i rowerzysty na drodze między Kamionką a Niwiskami oraz przy dachowaniu pojazdu w Nowej Wsi. Czytaj więcej tutaj: Potrącenie rowerzysty na leśnej drodze między Kamionką a Niwiskami. Tego samego dnia dachowała toyota

reklama

Fałszywy alarm i skutki silnego wiatru

W poniedziałek, 10 listopada, o godzinie 6:07, służby otrzymały zgłoszenie o pożarze budynku w Widełce. Zgłaszający, przejeżdżając obok posesji, zauważył w oknie płomienie i natychmiast powiadomił straż. Jak się okazało, był to fałszywy alarm w dobrej wierze – widoczne światło pochodziło z domowego kominka lub tzw. kozy.

Dzień później, 11 listopada, o godzinie 15:51, druhowie interweniowali w Niwiskach, gdzie drzewo z wyrwanymi korzeniami blokowało drogę. Silne podmuchy wiatru sprawiły, że w regionie pojawiło się kilka podobnych zgłoszeń.

Z kolei dziś, 12 listopada, przed godziną 10, strażacy znowu ruszyli do akcji – tym razem do Woli Raniżowskiej, gdzie drzewo oparło się o linię energetyczną, stwarzając ryzyko przerwania przewodów i przerw w dostawie prądu.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo