reklama

Przewrócone drzewo zerwało linie wysokiego napięcia. Doszło do pożaru w lesie. Strażackie podsumowanie weekendu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Przewrócone drzewo zerwało linie wysokiego napięcia. Doszło do pożaru w lesie. Strażackie podsumowanie weekendu - Zdjęcie główne
Autor: Archowum Korso/OSP Majdan Królewski | Opis: Przez weekend doszło do dwóch pożarów.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WIADOMOŚCIKolbuszowska straż pożarna podsumowała weekend (5-7 maja) w powiecie. Strażacy interweniowali w Ostrowach Baranowskich, Krzątce i Widełce. W dwóch przypadkach doszło do pożaru w lesie. Sprawdzamy, czego konkretnie dotyczyły zgłoszenia.
reklama

Strażacy z powiatu kolbuszowskiego od piątku do niedzieli wyjeżdżali łącznie do trzech zdarzeń. Mundurowi interweniowali w Krzątce, Ostrowach Baranowskich oraz Widełce. Czego dotyczyły zgłoszenia? To przekazał nam mł. bryg. Paweł Tomczyk, przedstawiciel KP PSP Kolbuszowa.

W piątek (5 maja) o godz. 20:14 w Ostrowach Baranowskich doszło do pożaru lasu. Spaliło się niewiele, bo kilka arów poszycia leśnego i trawy. Na miejscu działali druhowie OSP z Ostrów Baranowskich oraz Tuszowskich.

reklama

Dzień wcześniej, w sobotę (6 maja), kilka minut po godz. 13 w Krzątce strażacy gasili ogień, który trawił poszycie leśne. Pożar wywołała zerwana na skutek powalonego drzewa linia wysokiego napięcia. Spaliło się około 5 arów leśnej ściółki. Na miejscu pojawili się strażacy z OSP Majdan Królewski oraz OSP Krzątka.

Z kolei w niedzielę (7 maja) o godz. 8:42 w Widełce strażacy usuwali powalone drzewo na drogę powiatową w Widełce, w kierunku Przewrotnego. Do akcji również wyjechali druhowie z miejscowej OSP. Weekend upłynął zatem kolbuszowskim strażakom dość spokojnie. Jak było na Podkarpaciu?

reklama

Zerwana linia doprowadziła do pożaru. Fot. OSP Majdan Królewski.

Bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, w rozmowie z nami poinformował, że w miniony weekend podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do akcji 110 razy. 37 razy gasili pożary (głównie traw i nieużytków), natomiast 73 interwencje to miejscowe zagrożenia, czyli akcje niezwiązane z ogniem (głównie wypadki, kolizje drogowe). 

W zdarzeniach, do których wyjeżdżali strażacy z Podkarpacia, rannych zostało 20 osób, a trzy osoby poniosły śmierć. Jedna z ofiar miała związek z działaniami na wodzie. 8 zgłoszeń okazało się natomiast alarmami fałszywymi.

reklama

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo