Miniony weekend nie należał do najspokojniejszych w powiecie kolbuszowskim. Strażacy przez 3 dni odnotowali w sumie 10 interwencji. Czego dotyczyły?
28 października (piątek)
O godz. 11:05 strażacy otrzymali pierwsze wezwanie o plamie oleju na drodze krajowej numer 9 (około 200 metrów) w stronę McDonalda. Na miejscu interweniowała JRG Kolbuszowa. Działania zakończył się o godz. 11:51.Kolejna interwencja również dotyczyła rozlanej oleistej substancji na drodze, tym razem w Kolbuszowej Górnej. Zgłoszenie wpłynęło o godz. 13:23. W akcji brał udział zastęp z OSP Kupno i JRG Kolbuszowa. Działania zakończono o godz. 15:22.
W międzyczasie (o godz. 13:57) doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych przed rondem w Kolbuszowej Dolnej. Jedna osoba uskarżała się na ból kręgosłupa. Na miejscu pracowali strażacy z JRG Kolbuszowa i miejscowa OSP. Akcja została zakończona o godz. 14:39.
Również w Kolbuszowej Dolnej, o godz. 17:19, mundurowi dostali wezwanie o plamie oleju. Na miejscu okazało się, że są to rozlane płyny eksploatacyjne po kolizji. Akcja, w której brał jeden zastęp OSP Kolbuszowa Dolna, została zakończona o godz. 18.
29 października (sobota)
Pierwsze zgłoszenie tego dnia wpłynęło 11 minut po godz. 12. W Majdanie Królewskim doszło do pożaru w kotłowni. Paliło się drewno składowane przy piecu. Do zdarzenia wysłano po jednym zastępie z JRG Kolbuszowa, OSP Majdan Królewski i OSP Huta Komorowska. Akcja trwałą do godz. 12:40.Dwie minuty przed godz. 13 strażacy otrzymali wezwanie do kolejnego pożaru. W Kolbuszowej Górnej zapaliło się pokrycie dachowe na części socjalnej budynku magazynowego (w pobliżu nowego ronda). W akcji brały udział cztery zastępy - z OSP Kolbuszowa Górna i Dolna oraz JRG Kolbuszowa (2x). Trwała ona do godz. 14:26.
Po południu, o godz. 17:20, dyżurny kolbuszowskiego stanowiska kierowania otrzymał zgłoszenie o zadymieniu w kotłowni. Na miejsce wysłano jeden zastęp straży z Kolbuszowej. Na miejscu okazało się, że pożar nie miał miejsce, a jedynie zagotowała się woda w piecu. Działania zakończono o godz. 18:10.
Dwie godziny później w Kolbuszowej zapaliła się sadza w przewodzie kominowym w domu przy ul. Józefa Bema. Na miejscu działała tylko kolbuszowska jednostka ratowniczo-gaśnicza. Strażacy akcję zakończyli o godz. 19:55.
O godz. 21:34 strażacy otrzymali informację o zderzeniu samochodu osobowego z sarną. Na miejscu pojawili się strażacy z JRG Kolbuszowa. Nikomu nic poważnego się nie stało. Działania zakończyli o godz. 22:44.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.