- To, gdzie jeżdżą ludzie na wakacje, zależy od osobistych upodobań, ale i zasobności portfela.W dalszym ciągu bardzo popularna jest Grecja oraz Bułgaria. To są tańsze kierunki. Właśnie Bułgaria robi się coraz bardziej popularna. Jej zaletami są przepiękne plaże i dobra pogoda - wyjaśnia nam właścicielka jednego z biur podróży. - Z droższych kierunków klienci wybierają słoneczną Hiszpanię. Do gry ostatnio wraca Tunezja, ponieważ to kierunek tani, a bardzo ciekawy, o pewnej, pięknej pogodzie. Do tego mają tam bardzo przyjemne hotele - zachwala pracownik biura podróży.
Postanowiliśmy porozmawiać z kimś, kto wakacje spędził w Grecji.Dlaczego właśnie Grecja?
- Przyznam, że na początku przekonała mnie cena. W porównaniu do Hiszpanii czy Włoch, czy do Lazurowego wybrzeża we Francji, było po prostu sporo taniej. Natomiast jak już pojechaliśmy, to po prostu zakochałam się w tym kraju. W kolejnym roku postanowiliśmy też pojechać do Grecji, tylko w inne miejsce - opowiada mieszkanka Kolbuszowej.
Za pierwszym razem odwiedziła wraz z mężem i dziećmi wyspę Korfu. W tym roku wypoczywali na wyspie Kos.
- Są to całkiem różne od siebie wyspy. Różnią się wszystkim: przyrodą, ukształtowaniem terenu, nawet budownictwem. Korfu to taka spokojna zielona wyspa, natomiast Kos leży u wybrzeży Turcji i bardzo widoczne są na niej wpływy tureckie, które przewinęły się w historii tej wyspy - opisuje kolbuszowianka.
Pysznie i sympatycznie
Co ujmującego może być w Grecji? - Jedzenie jest tam przepyszne.Tamtejsi ludzie są bardzo sympatyczni. Może to wynikać z tego, że południowcy są bardzo otwarci. Zdają sobie też sprawę, że żyją z turystyki i są bardzo przychylni dla turystów. Morze ma niesamowity kolor - zachwyca się nasza rozmówczyni. - Akurat my wyjeżdżamy w maju. W Polsce z pogodą wtedy różnie, a tam jest już bardzo ciepło. Można powiedzieć, że wcześniej zaczynamy lato - dodaje kolbuszowianka.
All inclusive?
Czas wakacji to czas relaksu. Jaką opcję wybierają wczasowicze, gdy już zdecydują o miejscu podróży?
- Zdecydowanie wybierają all inclusive! Polacy są wygodni. Wszyscy jeżdżą na all inclusive i latają samolotem. Wybierają takie opcje, gdzie biuro podróży wszystko za nich załatwi i cieszą się czasem wolnym - wyjaśnia nam pracownik biura. (All-inclusive dosłownie znaczy "wszystko w cenie". Oznacza, że w cenie wycieczki oprócz noclegu oraz pełnego wyżywienia wliczone są również wszelkie inne usługi świadczone przez hotel - przypis redakcji).
Kiedyś do popularnych kierunków wycieczek zaliczał się Egipt, później z powodu niebezpiecznej sytuacji w tym kraju odwoływano wiele wycieczek. Jak jest teraz?
- Egipt jak najbardziej jest znów popularny. Ciekawostką jest to, że wycieczki do Egiptu bardzo dobrze się sprzedają przez cały rok - dowiadujemy się w biurze podróży. - Natomiast nowym, świeżym kierunkiem jest Albania. Krajobrazowo bardzo podobna do Chorwacji, ale ma zdecydowanie piękniejsze plaże.
Rozmawiamy o tych najpopularniejszych i przystępnych cenowo kierunkach. Tymczasem są też klienci, którzy na wycieczkę mogą przeznaczyć większe kwoty. - Drogie kierunki to Afryka, Tajlandia i Dominikana - pada odpowiedź.
Hotel z owadami
Nie zawsze oczekiwania wczasowiczów wobec miejsca wycieczki wytrzymują zderzenie z rzeczywistością. Co bywa powodem do rozczarowań i czego dotyczą zdarzające się czasem skargi?
- Na pewno trzeba wziąć pod uwagę fakt, że miejscami zakwaterowania są przeważnie hotele klasy turystycznej. Przykładowo Grecja ma dużo niższy standard niż Hiszpania, a co się z tym wiąże, trzygwiazdkowy hotel grecki znacząco odbiega od hiszpańskiego hotelu o tej samej liczbie gwiazdek - słyszymy wyjaśnienie. Co jeszcze może nie odpowiadać naszym krajanom na urlopie?
- Zdarza się, że hotel, w którym zaplanowany jest wypoczynek, czasy świetności ma za sobą. Wiele zależy od kwoty, którą się wydaje - informuje nas przedstawicielka biura podróży. Cena często przekłada się na jakość.
Co jeszcze bywa powodem do narzekań?
- Zdarzają się skargi na...owady. Niestety, gdy ktoś wybiera się do ciepłych krajów, powinien przyjąć do wiadomości, że te owady po prostu tam są i żyją z ludźmi. To one są u siebie - uśmiecha się kobieta z biura i zdradza, że wiele nauczonych doświadczeniem biur podróży poleca swoim klientom zabranie do walizki oprócz kapelusza i japonek, również spraye odstraszające owady.
Więcej w aktualnym numerze Korso Kolbuszowskie