- Cele tej ideologii godzą w fundamenty porządku społecznego, który jest oparty na małżeństwie rozumianym jako związek kobiety i mężczyzny. Narusza ona ponadto wolność i autonomię wspólnot religijnych, głównie Kościoła katolickiego - napisali mieszkańcy Majdanu Królewskiego.
Nie chcą
Grupa z Majdanu uważa, że celem działań propagatorów LGBT jest zniszczenie instytucji małżeństwa i rodziny. - Pod hasłami tolerancji i pokoju aktywiści LGBT profanują symbole katolickie, szydzą z sakramentów i mszy świętej - czytamy w piśmie mieszkańców.
Jak podkreślają autorzy petycji, opowiadają się oni za dobrem dzieci oraz za instytucją małżeństwa i rodziny rozumianej tak, jak jest to zapisane w polskiej konstytucji. - W związku z tym nie godzimy się na propagowanie agresywnej, kłamliwej i szkodliwej ideologii LGBT - podkreślają.
Zaznaczają także, iż nie chcą, by do szkół wprowadzono wychowanie seksualne dzieci i młodzieży w myśl standardów światowej organizacji zdrowia. Sprzeciwiają się temu, by na terenie gminy Majdan Królewski w placówkach oświatowych i obiektach publicznych pojawiały się osoby propagujące tę niszczącą ideologię.
- Zwracamy się do Rady Gminy Majdan Królewski, by podjęła konkretne działania przeciwstawiające się wrogiej ideologii i włączyła się w obronę polskich wartości i polskich rodzin - podsumowali autorzy wniosku.
Powiat na NIE
Rada Powiatu Kolbuszowskiego, w ubiegłym roku, dołączyła do kilkudziesięciu samorządów, które przyjęły deklarację LGBT. Tylko jeden z radnych nie zagłosował "za". - Radykałowie dążący do rewolucji kulturowej w Polsce atakują wolność słowa, niewinność dzieci, autorytet rodziny i szkoły oraz swobodę przedsiębiorców.
Ostatecznie 14 z 15 obecnych na sali radnych zagłosowało za przyjęciem deklaracji. Jedną z tych osób był Roman Petejko z Cmolasu. - Zagłosowałem na tak, bo takie mam przekonania - powiedział krótko radny. Treść całej deklaracji nie została wtedy odczytana podczas sesji przez przewodniczącego Mieczysława Burka. Nikt z samorządowców nie zabrał też głosu w tej sprawie.