Jak przekazał Paweł Tomczyk, przedstawiciel kolbuszowskiej straży pożarnej, służby otrzymały zgłoszenie o pożarze samochodu. Pojazd zaparkowany był zaledwie metr od domu, który również uległ częściowemu zniszczeniu.
Samochód marki Renault Trafic spłonął doszczętnie. Jak udało nam się dowiedzieć, w pojeździe znajdowały się także dokumenty i portfel z gotówką właściciela.
Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej, w tym z KP PSP w Kolbuszowej, OSP Poręby Dymarskie i OSP Lipnica - łącznie 13 strażaków. Dodatkowo zniszczeniu podczas pożaru uległy elewacja i szyby, które pękły. Dodatkowo część domu została zadymiona. Na szczęście nie było osób poszkodowanych. O tym pisaliśmy w artykule: Podpalenie samochodu w Porębach Dymarskich. Omal nie spłonął cały dom [ZDJĘCIA]
Od Joanny Kwiatkowskiej-Brandys, szefowej kolbuszowskiej prokuratury dowiedzieliśmy się, że podejrzany o podpalenie samochodu został tymczasowo zatrzymany na 48 godzin.
Prokuratura Rejonowa w Kolbuszowej przekazała, że podejrzanym o podpalenie samochodu jest 46-letni mężczyzna. Prokurator Kwiatkowska-Brandys poinformowała, że jest to członek rodziny pokrzywdzonego.
46-latek nie przyznał się do zarzucanym mu czynów. Za podpalenie samochodu grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo otrzymał on dozór policyjny, a także zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym. Ma także zabronione zbliżanie się do posesji, na której miał podpalić samochód.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.